Kolejne świętokrzyskie gminy chcą sterylizować i chipować zwierzęta, w ramach projektu prowadzonego przez szwajcarską pro-zwierzęcą organizację. Po Wąchocku, w którym wysterylizowano i oznaczono mikrochipami około 300 czworonogów, akcję chcą przeprowadzić gminy Pawłów i Brody.
Obie gminy planują kupić w sumie 900 obroży i chipów. Do projektu przystąpił też gabinet weterynaryjny ze Starachowic, który będzie przeprowadzał zabiegi. Dane o zwierzętach zostaną wprowadzone do ogólnopolskiej bazy.
Marek Materek, asystent eurodeputowanej Róży Thun, która zaangażowana była w projekt, poinformował, że z samorządami podpisano już stosowne umowy określające charakter współpracy. Wyjaśnił, że zabiegi sterylizacji psów i kotów finansuje organizacja Tierschutzbund ze Szwajcarii, zaś gmina płaci za chipowanie zwierząt.
Pod skórę zwierzęcia wszczepiany jest elektroniczny mikroprocesor. Czynność tą wykonuje się tylko raz w życiu psa. Urządzenie zawiera unikatowy numer, któremu odpowiadają dane zapisane w elektronicznej bazie, zaś wyznaczone osoby- pracownicy urzędów gmin, bądź jednostek podległych, przykładając specjalny czytnik do skóry psa, od razu są w stanie stwierdzić, kto jest jego właścicielem.
Michał Michta