Komisja budżetu i finansów kieleckiej Rady Miasta pozytywnie, choć nie bez wątpliwości zaopiniowała wniosek prezydenta Wojciecha Lubawskiego w sprawie zamierzonej przez miasto sprzedaży udziałów w polsko-chińskiej spółce Yu Long Construction. Głosowanie poprzedziła ożywiona dyskusja, a radni mieli wiele pytań do dyrektora Wydziału Projektów Strukturalnych i Strategii Miasta Mieczysława Pastuszko, który rekomendował wniosek.
– Dowiedzieliśmy się o kielecko-chińskiej spółce nowych okoliczności, między innymi faktu, że Kielce mają największe udziały w spółce – mówił radny Mariusz Goraj. – Trudno też mówić o kielecko-chińskiej spółce, w sytuacji, gdy część udziałów została zbyta spółce cypryjskiej – dodał radny Goraj.
Radny Robert Siejka z kolei powiedział, że na najbliższej sesji Rady Miasta zapyta prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego, dlaczego przez ostatni rok nie informowano radnych o zmianach w strukturze własnościowej polsko-chińskiej spółki.
Za wnioskiem prezydenta głosowała tylko jedna osoba, pięć wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciw.
Decyzję o tym, czy miasto sprzeda swoje udziały w polsko-chińskiej spółce Yu Long Construction radni podejmą na najbliższej, czwartkowej sesji Rady Miasta.
Kamil Król