Jeszcze tylko dziś czynna będzie „żywa” szopka, która w tym roku znajduje się przy parafii Św. Franciszka z Asyżu w Kielcach. Zobaczyć w niej można kilkadziesiąt zwierząt, to m.in. kozy, kucyki, ptaki i osiołek.
Jak przypomina proboszcz parafii ojciec Adam Sroka, tradycja budowania szopek ma już osiem wieków. Jej pomysłodawcą był Św. Franciszek, który czując potrzebę ponownego przeżycia Bożego Narodzenia odprawił w skalnej grocie w Greccio mszę świętą, na którą sprowadzono woła i osła.
Jak dodaje ojciec Adam Sroka, możliwość obejrzenia zwierząt, które mieszkają w „żywej” szopce, to nie tylko doznanie wzrokowe, ale przede wszystkim duchowe. Patrząc na te zwierzęta możemy się od nich uczyć pokory i życia w zgodzie z innymi.
„Żywa” szopka przy parafii Św. Franciszka z Asyżu w Kielcach, którą odwiedziło już około 50 tysięcy osób, dziś będzie otwarta do 19.00. Później zostanie rozebrana, a zwierzęta wrócą do właścicieli.
Iwona Murawska