Życie polityczne w regionie zostało w mijającym roku zdominowane przez sytuację w Prawie i Sprawiedliwości. Chodzi o odejście z partii grupy Zbigniewa Ziobry. Razem z nim ugrupowanie opuściła liderka PiS w regionie- Beata Kempa.
Zdaniem Witolda Sokały z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, to krok, który pokazuje rezygnację z ubiegania się o władzę przez to ugrupowanie. Politolog uważa, że wewnętrzne spory w świętokrzyskim PiS nie mają żadnego znaczenia. Są tylko kolejnym krokiem do pogrążenia partii. W jego opinii, to niedobrze, bo przydałaby się alternatywa dla rządów Donalda Tuska.
Politolog ocenia krytycznie decyzję byłego szefa SLD Sławomira Kopycińskiego o przejściu do Ruchu Palikota. Jego zdaniem w nowym ugrupowaniu nie ma miejsca dla byłego działacza lewicy. Jest on potrzebny liderowi wyłącznie do budowania struktur organizacji.
Dr Witold Sokała broni decyzji Adama Jarubasa o pozostaniu na stanowisku Marszałka. Jego zdaniem, po wyborach mógł on stać się jednym z szarych posłów w Sejmie, albo nadal dobrze robić, to czym zajmował się dotychczas.
Platforma Obywatelska utrzymała stan posiadania w regionie, ale zdaniem politologa, trudno nazywać to sukcesem. Pozytywne jest to, że w partii jest coraz mniej wewnętrznych konfliktów. Witold Sokała podkreśla, że ważne jest, aby partia rządząca miała mocną reprezentację w regionie
Radosław Podsiadły