Prezes Zakładu Energetyki Cieplnej w Starachowicach, Norbert Gross został odwołany ze stanowiska. Tak zdecydowała dziś Rada Nadzorcza spółki. Nowym prezesem ZEC-u został Robert Ciepluch, który był dotychczas prezesem Komunalnego Przedsiębiorstwa Usługowo- Remontowego w Starachowicach.
Norbert Gross, komentując tę decyzję stwierdził, że jest mu z tego powodu przykro. Jednocześnie podziękował załodze spółki, która – jak się wyraził – stanęła za nim murem. Oceniając Radę Nadzorczą powiedział, że jest to najbardziej niekompetentna rada, jaką posiada spółka nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Jej członków nazwał politycznymi aparatczykami, którzy za półtora, dwa tysiące złotych miesięcznie zrobią wszystko, słuchając swojego właściciela w osobie jednego, czy drugiego prezydenta.
Norbert Gross nie chciał odpowiedzieć wprost, czy jego odwołanie, to zemsta prezydenta Wojciecha B. Były już prezes ZEC-u składał zeznania w sprawie afery korupcyjnej, w której głównym podejrzanym jest prezydent Starachowic. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że Norbert Gross złożył zeznania, które obciążyły Wojciecha B. i doprowadziły do jego aresztowania. Odwołany dziś prezes Zakładu Energetyki Cieplnej zaprzeczał temu. Powiedział jedynie, że prezydentowi i jego zastępcy nie zależy na dobru spółki i jej pracowników i podejmują decyzje czysto polityczne.
Przewodniczący Rady Nadzorczej Zakładu Energetyki Cieplnej Florian Sierpień powiedział w rozmowie z Radiem Kielce, że Rada Nadzorcza miała wiele zastrzeżeń do pracy Norberta Grosa na stanowisku prezesa spółki. Najpoważniejszym zarzutem jest złe zarządzanie firmą i doprowadzenie do jej zadłużenia.
Małgorzata Pirosz