Sprawa wykluczenia przez komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, Tadeusza Cymańskiego i Jacka Kurskiego może wpłynąć także na kształt świętokrzyskiej organizacji PiS, której liderka dała sobie czas na podjęcie decyzji, czy pozostanie w partii – stwierdzili goście Studia Politycznego Radia Kielce.
Zdaniem Marii Zuby z PiS – każde zachowanie parlamentarzysty powinno mieć silny fundament ideologiczny, tymczasem trzej wykluczeni europosłowie nie sprecyzowali swoich poglądów i nie zaprezentowali ich partyjnym kolegom. „Zarówno stanowisko wykluczonych, jak i Beaty Kempy jest dla mnie niezrozumiałe” – zaznaczyła Maria Zuba. Posłanka jest przekonana, że przewodnicząca świętokrzyskiego PiS-u jednak pozostanie w partii, na co wskazują jej ostatnie wypowiedzi.
Eurodeputowana SLD, Joanna Senyszyn uważa, że Beata Kempa łudzi się, myśląc, iż sama w tej sprawie podejmie decyzję. Ostatnie zdanie zawsze należy do prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Joanna Senyszyn stwierdziła, że w polityce często obserwowane jest zjawisko, kiedy rozłamowcy tworzą nową partię, zyskując błyskawicznie poparcie społeczne, ale w miarę upływu czasu szybko je tracą. Działaczka Sojuszu uważa, że Zbigniew Ziobro chce przejąć PiS i wyeliminować Jarosława Kaczyńskiego.
Marzena Okła-Drewnowicz z PO wyraziła nadzieję, że sytuacja w świętokrzyskim PiS-ie uspokoi się. Dodała, że ta partia kolejny raz przegrała wybory, więc jej członkowie szukają sposobu na wyjście z kryzysu. Być może będzie to utworzenie nowej formacji wraz z PJN-em – stwierdziła przewodnicząca świętokrzyskiej Platformy.
Zdaniem Sławomira Kopycińskiego- cały skomplikowany scenariusz wymyślił Zbigniew Ziobro, który chciał opuścić Prawo i Sprawiedliwość, ale bał się to zrobić wprost. Ziobryści na razie ukrywają się, czekając na rozwój wypadków, a nad całością czuwa ojciec Rydzyk, który zdecyduje o poparciu dla Zbigniewa Ziobry. Realne jest pęknięcie PiS-u na pół – dodał poseł Ruchu Palikota.
Według Jarosława Górczyńskiego z PSL-u – wnioski, co do Prawa i Sprawiedliwości powinni wyciągnąć wyborcy. Polityk ma nadzieję, że Beata Kempa nadal będzie pracować na rzecz regionu świętokrzyskiego. Obawia się jednak, że posłanka utworzy własne biuro i nie będzie współpracować z PiS-em.
Ewa Golińska