Tylko pochówek na cmentarzu jest wyrazem pamięci o zmarłych, a kremacja to brak szacunku dla życia i śmierci – mówił podczas mszy na cmentarzu przy ulicy Zagnańskiej w Kielcach – ordynariusz diecezji kieleckiej – biskup Kazimierz Ryczan.
W homilii powiedział, że coraz częściej spalamy swoich bliskich oszczędzając na pochówku na cmentarzu, a tymczasem nie żałujemy miejsca i pieniędzy na pochówek zwierząt. Jak powiedział, kremacja jest już stosowana powszechnie, tymczasem 90 procent ludzi nie interesuje się później losem prochów swoich bliskich. Dziwactwem określił robienie z prochów zmarłych ceramiki. W ocenie biskupa decyzja o kremacji swoich bliskich to znak, że przyszłość nie ma dla takich ludzi znaczenia.
Ordynariusz diecezji kieleckiej powiedział też, że dzisiejszy dzień Wszystkich Świętych, to dzień tych, którzy szli z Bogiem, postępowali według jego wskazówek, a teraz spoglądają na nas z nieba.
Mszę świętą na cmentarzu na Piaskach poprzedziła procesja prowadzona cmentarnymi alejkami. Podobnie było na Cmentarzu Nowym w Kielcach, gdzie eucharystii przewodniczył biskup Kazimierz Gurda. Z kolei mszę świętą w Cedzynie sprawował biskup Marian Florczyk.
Michał Michta