Dziewięćset milionów złotych, to kwota, w której ma się zamknąć przyszłoroczny budżet województwa świętokrzyskiego. Urzędnicy marszałka analizują, jakie zapisy powinny znaleźć się w planie wydatków.
Adam Jarubas twierdzi, że będzie to bardzo trudny budżet, dlatego ci, którzy go przygotowują, mają podchodzić do wszystkich propozycji bardzo racjonalnie. Oznacza to, że poszczególne departamenty mogą się spodziewać wykreślenia wielu z przedstawionych pomysłów.
Marszałek wyjaśnia, że priorytetowe będą zapisy dotyczące inwestycji finansowanych z Unii Europejskiej, z których największa grupa to inwestycje drogowe. Dopiero po zapewnieniu finansowania na ten cel, będą mogły pojawiać się kolejne pozycje.
Adam Jarubas przypomina, że w przyszłym roku województwo sięgnie po pierwszą transzę kredytu, w wysokości 150 mln złotych. Jak informowaliśmy, radni zgodzili się, żeby samorząd zaciągnął pożyczkę, w wysokości ponad 260 mln złotych. Pieniądze zostaną wydane na wkład własny dla inwestycji unijnych.
Jednym z najważniejszych zadań, które od kilku lat spędza sen z powiek zarządowi województwa, jest znalezienie pieniędzy na budowę nowej siedziby dla Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego. Marszałek tłumaczy, że ma pomysł na sfinansowanie tej inwestycji. Chodzi o stworzenie montażu finansowego, dzięki któremu budowę mógłby wesprzeć partner zewnętrzny.
Projekt budżetu, do 15 listopada, powinien zostać przesłany do Regionalnej Izby Obrachunkowej.
Anna Roży