Świętokrzyskim kandydatom ruchu bezpartyjnych prezydentów miast „Senat dla Obywateli” nie udało się zdobyć żadnego mandatu w Izbie Wyższej.
Startujący w okręgu obejmującym Kielce i powiat kielecki- Janusz Koza otrzymał 11 tysięcy 510 głosów, co dało mu niecałe 8 proc. poparcia, wśród wszystkich kandydatów startujących z tego okręgu.
Walczący o mandat na południu – profesor Stanisław Gomułka otrzymał 14 tysięcy 335 głosów, co oznacza niecałe 11 proc. poparcia. Na północy, o fotel senatora walczył Andrzej Kobylański, jego wynik także nie był satysfakcjonujący. Były piłkarz otrzymał 10 tysięcy 14 głosów.
Jeden z liderów ruchu Obywatele do Senatu- prezydent Kielc- Wojciech Lubawski uważa, że taki efekt wyborów może oznaczać ogromne przyzwyczajenie Polaków do głosowania na partie, a nie na nazwiska. Jak dodaje, w najbliższym czasie dojdzie do kolejnego spotkania założycieli Unii Prezydentów. Wojciech Lubawski jest jednak przekonany, że wynik wyborów nie oznacza, iż prezydenci zrezygnują z tworzenia większego ruchu. Uważa, że możliwa jest zmiana przyzwyczajeń głosujących i nie wykluczone, że w kolejnych wyborach kandydaci bezpartyjni będą mieli większe szanse.
Anna Roży