W sandomierskich przedszkolach brakuje miejsc. Na listach oczekujących jest 45 osób. Jak poinformowała zastępca burmistrza, Ewa Kondek – są to dzieci 3- i 4-letnie, ponieważ wszystkie 5- i 6- latki zgodnie z przepisami musiały zostać przyjęte.
Wpłynęło także 16 podań o przyjęcie dzieci 2-letnich, których nie obejmuje edukacja przedszkolna.
Zdaniem Ewy Kondek – problem z miejscami w znacznym stopniu rozwiąże się w drugiej połowie września. Na początku zawsze są pewne roszady, rodzice rezygnują z miejsca w przedszkolu, część decyduje się na placówkę niepubliczną. Wtedy na wolne miejsca wchodzą osoby z list oczekujących – wyjaśnia zastępca burmistrza.
W Sandomierzu działa 5 przedszkoli samorządowych, do których zostało przyjętych 640 dzieci. W tym gronie, dzieci 6-letnie stanowią ponad 170-osobową grupę. Do szkół poszło jedynie 24 sześciolatków.
Grażyna Szlęzak Wojcik