W meczu 6. kolejki o mistrzostwo II ligi, grupy wschodniej piłkarze KSZO Ostrowiec zremisowali przed własną publicznością z Resovią Rzeszów 0:0.
Na początku pierwszej połowy przeważali gospodarze. w 5′ mieli dobrą okazję do objęcia prowadzenia. Mocny strzał z dystansu Tomasza Persony bramkarz Resovii Marcin Pietryka odbił przed siebie, ale nadbiegający Mateusz Stąporski przeniósł piłkę nad poprzeczką.
W miarę upływu czasu gra się wyrównała. Do przerwy mieliśmy remis
Po zmianie stron nadal obydwa zespoły starały się zdobyć bramkę. KSZO najlepszą okazję zmarnował w 74′. Bramkarz Resovii wybił piłkę wprost pod nogi Daniela Dylewskiego, który znalazł się sytuacji sam na sam, ale jej nie wykorzystał. Goście mogli przechylić szalę zwycięstwa na w 90′.Strzał głową Mirosława Barana z linii bramkowej wybił Daniel Dylewski.
Trener gospodarzy Zbigniew Stefaniak przyznał, że remis to sprawiedliwy rezulat.
KSZO Ostrowiec – Resovia Rzeszów 0:0
KSZO Ostrowiec: Misztal – Stachurski, Byrtek, Kardas, Łatkowski, Stąporski (67’ Żak), Mąka (90’ Skrobisz), Dziadowicz (85’ Czyż), Persona, Kozub (46’ Kapsa), Dylewski
Resovia Rzeszów: Pietryka – Krzak, Baran, Bogacz, Szkolnik, Ogrodnik, Chrabąszcz (84’ Cygnar), Kantor (90’ Czeneskov), Nikanovych, Kwiek, Twardowski (60’ Piechniak)
Jakub Rożek
jakub.rozek@radio.kielce.pl
fot. archiwum