Ostrowiecki PKS ma swój plan na rozwój i – jak zapewnia zarząd firmy – wycofanie się ewentualnych inwestorów tych zamierzeń nie skomplikuje. Kilka dni temu okazało się, że dwaj chętni do zakupu czterech świętokrzyskich PKS-ów, w tym ostrowieckiego, wycofali swoje oferty. To oznacza, że planowana na ten rok przez Ministerstwo Skarbu Państwa prywatyzacja PKS w Ostrowcu Świętokrzyskim nie jest możliwa.
Jednak ostrowiecki przewoźnik, nie czekając na dokapitalizowanie przez nowego właściciela, samodzielnie realizuje program naprawczy i inwestycyjny. Dyrektor przedsiębiorstwa, Stanisław Wodyński zapewnia, że ta decyzja w żaden sposób nie wpłynie na kondycję firmy.
Stanisław Wodyński poinformował, że dodatkowo jego firma złożyła wniosek o dofinansowanie z funduszy unijnych na zakup nowego taboru. Dyrektor liczy, że pieniądze na ten cel otrzyma jeszcze w tym roku.
Teresa Czajkowska Radio Kielce