Szkolenia dla nauczycieli przygotowuje Ministerstwo Edukacji i Nauki. Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty tłumaczy, że jest to kolejny etap programu „Laboratoria Przyszłości”, w ramach którego szkoły podstawowe kupowały nowoczesny sprzęt i pomoce dydaktyczne.
– Szkoły decydowały, jak to laboratorium ma wyglądać, jakie są potrzeby. Placówki zakupiły na przykład urządzenia IT, w tym drukarki 3D. Teraz jest potrzebne szkolenie, by nauczyciele wiedzieli, jak je obsługiwać i wykorzystać do prowadzenia ciekawych zajęć – mówi Kazimierz Mądzik.
Resort edukacji rozesłał ankietę do szkół, dzięki której chce poznać oczekiwania nauczycieli związane ze szkoleniami. Ministerstwo informuje, że program „Laboratoria Przyszłości” ma uczyć uczniów tak zwanych „kompetencji przyszłości”, związanych z kierunkami STEAM. Ten skrót wywodzi się z języka angielskiego i tworzą go pierwsze litery dziedzin, których znajomość będzie już niedługo niezbędna na rynku pracy, czyli nauki, technologii, inżynierii, sztuki oraz matematyki.
Jacek Wołowiec, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Kielcach informuje, że jego placówka jest już gotowa do prowadzenia szkoleń zapowiadanych przez resort edukacji.
– My główny nacisk kładziemy na przygotowanie nauczycieli do prowadzenia zajęć STEAM-owych. Jest pewnego rodzaju wymóg, o którym mówił pan minister, że w ramach „Laboratoriów Przyszłości” tego typu zajęcia powinny być realizowane w szkołach – tłumaczy Jacek Wołowiec.
Kazimierz Mądzik wyjaśnia, że szkolenia są konieczne, bowiem doświadczenie z przeszłości uczy, że niekiedy nowoczesny sprzęt nie jest używany. – Tak zdarzało się na przykład kiedy szkoły były doposażone w pracownie komputerowe. Były placówki, gdzie zakupiony sprzęt nie został nawet rozpakowany, bo nikt nie wiedział, jak go używać – twierdzi kurator.