Dziś pomimo nie zakończonych jeszcze inwestycji rozpoczęło się napełnianie zbiornika w Sielpi. Tym samym z uroków zalewu będą mogli skorzystać mieszkańcy i wczasowicze, a zakończenie prac związanych z rewitalizacją zalewu przesunięto na jesień.
Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich informuje, że napełnianie zbiornika potrwa kilka tygodni.
Włodarz zaznacza, że choć turyści mogą spokojnie korzystać z uroków Sielpi w wakacje, to we wrześniu woda zostanie spuszczona po raz kolejny, by dokończyć prace i usunąć wszelkie usterki. Jak się bowiem okazuje, uszkodzony jest jaz, czyli urządzenie odpowiadające za utrzymanie stałego poziomu wody w zalewie.
– Przy badaniu samego jazu okazało się, że występują odkształcenia jego konstrukcji, co z jednej strony oznacza, że nie można do końca zbiornika napełnić, ani spuścić wody.
Jak dodaje burmistrz, jaz wymaga naprawy, co nie było brane pod uwagę podczas przygotowywania dokumentacji, dlatego potrzebny jest dodatkowy czas na te prace i ponowne spuszczenie wody.
Włodarz zapewnia jednak, że kluczowe atrakcje zmodernizowanego zalewu, czy nowe molo i kładka łącząca brzegi akwenu zostaną wybudowane do końca czerwca.
– Z dawnego mola na sztuczną wyspę będzie prowadził pomost nad wodą. Pozwoli to nie tylko zwiększyć atrakcyjność zbiornika, ale też umożliwi przepływ wody po północnej stronie zbiornika. Co oznacza, że nurt rzeki będzie stale oczyszczał kąpielisko.
Zakończono już prace związane z umocnieniem brzegów wyspy, do której prowadzić będzie nowe molo. Wyspa dookoła obsypana jest kruszywem, a na wierzchu wsypano ziemię, na której wyrosną kwiaty i krzewy.
Rewitalizacja prowadzona jest od 2018 roku.