Po dwóch latach występów w Fortuna 1 Lidze, Korona wróciła do piłkarskiej elity. Przed spadkiem w 2020 roku kielczanie przez jedenaście sezonów z rzędu rywalizowali z najlepszymi drużynami w Polsce. W sumie w ekstraklasie „żółto-czerwoni” spędzili 14 lat.
Utrzymanie się w najbliższej klasie rozgrywkowej nie jest jednak wcale łatwe. Przekonali się o tym choćby ubiegłoroczni beniaminkowie Bruk Bet Termalica Nieciecza i Górnik Łęczna. Obydwa zespoły, po jednym sezonie występów w elicie, musiały przełknąć gorycz spadku.
– Wiemy, że ekstraklasa jest bardzo wymagająca. Dwie drużyny, które poprzednio awansowały z pierwszej ligi, spadły. Naprawdę nie jest łatwo. Zresztą i Radomiak drugą rundę miał zdecydowanie słabszą. Trzeba pomyśleć co będzie, jakim potencjałem kadrowym będziemy dysponować. Trzeba to wszystko mądrze poukładać. Mamy jeszcze na to czas. Okres przygotowawczy jest już dopięty na tip-top – stwierdził obchodzący 31 maja 50. urodziny, trener kieleckiego zespołu Leszek Ojrzyński.
Przygotowania do nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy, który wystartuje w połowie lipca, piłkarze Korony Kielce rozpoczną 13 czerwca.