środa, 14 maja 2025
101,4 MHz | 90,4 Kielce | 100,00 MHz Włoszczowa  dab logo M10D 215,072 MHz                    Zadzwoń do studia 41 200 20 20          
Brak wyników
Pokaż wszystko
Radio Kielce
  • REGION
    • ŚWIĘTOKRZYSKIE
    • KIELCE
    • BUSKO-ZDRÓJ
    • JĘDRZEJÓW
    • KAZIMIERZA WIELKA
    • KOŃSKIE
    • OPATÓW
    • OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI
    • PIŃCZÓW
    • SANDOMIERZ
    • SKARŻYSKO-KAMIENNA
    • STARACHOWICE
    • STASZÓW
    • WŁOSZCZOWA
  • KRAJ / ŚWIAT
  • SPORT
    • WIADOMOŚCI SPORTOWE
    • KORONA KIELCE
    • INDUSTRIA KIELCE
  • KULTURA
    • AKTUALNOŚCI
    • INFORMATOR KULTURALNY
    • RECENZJE
  • CO NA DROGACH
  • ZDROWIE
  • MULTIMEDIA
    • ZDJĘCIA
    • GALERIA KUBALSKI & TASZŁOW
    • WIDEO
    • PODCASTY
  • POGODA
  • PORTALE RADIA KIELCE
    • CENTRUM EDUKACJI MEDIALNEJ
    • FOLK RADIO
    • PODCASTY
    • PROJEKT PRACA
    • WIELKA LITERATURA W CYFROWYM ŚWIECIE
    • ZOOM NA WIEŚ
  • O NAS
    • RAMÓWKA
    • AUDYCJE RADIA KIELCE
    • KONTAKT
    • DZIENNIKARZE
    • DZIAŁ PROMOCJI I MARKETINGU
    • STUDIO GRAM
    • HISTORIA POLSKIEGO RADIA KIELCE
    • WARUNKI KORZYSTANIA
    • REGULAMIN KONKURSÓW ANTENOWYCH
    • ZASADY KAMPANII SPOŁECZNYCH
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • STANDARDY OCHRONY MAŁOLETNICH
    • ABONAMENT RTV
    • PROCEDURA ZGŁOSZEŃ WEWNĘTRZNYCH
    • BIP
Radio Kielce
  • REGION
    • ŚWIĘTOKRZYSKIE
    • KIELCE
    • BUSKO-ZDRÓJ
    • JĘDRZEJÓW
    • KAZIMIERZA WIELKA
    • KOŃSKIE
    • OPATÓW
    • OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI
    • PIŃCZÓW
    • SANDOMIERZ
    • SKARŻYSKO-KAMIENNA
    • STARACHOWICE
    • STASZÓW
    • WŁOSZCZOWA
  • KRAJ / ŚWIAT
  • SPORT
    • WIADOMOŚCI SPORTOWE
    • KORONA KIELCE
    • INDUSTRIA KIELCE
  • KULTURA
    • AKTUALNOŚCI
    • INFORMATOR KULTURALNY
    • RECENZJE
  • CO NA DROGACH
  • ZDROWIE
  • MULTIMEDIA
    • ZDJĘCIA
    • GALERIA KUBALSKI & TASZŁOW
    • WIDEO
    • PODCASTY
  • POGODA
  • PORTALE RADIA KIELCE
    • CENTRUM EDUKACJI MEDIALNEJ
    • FOLK RADIO
    • PODCASTY
    • PROJEKT PRACA
    • WIELKA LITERATURA W CYFROWYM ŚWIECIE
    • ZOOM NA WIEŚ
  • O NAS
    • RAMÓWKA
    • AUDYCJE RADIA KIELCE
    • KONTAKT
    • DZIENNIKARZE
    • DZIAŁ PROMOCJI I MARKETINGU
    • STUDIO GRAM
    • HISTORIA POLSKIEGO RADIA KIELCE
    • WARUNKI KORZYSTANIA
    • REGULAMIN KONKURSÓW ANTENOWYCH
    • ZASADY KAMPANII SPOŁECZNYCH
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • STANDARDY OCHRONY MAŁOLETNICH
    • ABONAMENT RTV
    • PROCEDURA ZGŁOSZEŃ WEWNĘTRZNYCH
    • BIP
Brak wyników
Pokaż wszystko
Radio Kielce

Jadę, bo ludziom potrzebna jest pomoc

Iwona Murawska-Bujnowicz
2022-05-27 17:25
8 min. czytania
A A
Jadę, bo ludziom potrzebna jest pomoc - Radio Kielce
Udostępnij na FacebookUdostępnij na TwitterEmail

Iwona Murawska rozmawia z pielęgniarką Sonią Bonar.

Czytaj również

Chelosiowa Jama - Korytarz Naciekowy / Fot. Andrzej Kasza - Speleoklub Świętokrzyski

Raju nie ma w tej opowieści

2023-01-20
Fot. Canva

Wszystko o gazie

2023-01-20

Zawsze byłam ciekawa świata, temperamentna, a przy tym chciałam pomagać ludziom – mówi Sonia Bonar, pielęgniarka anestezjologiczna z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, która kilka razy uczestniczyłą w misjach pomocowych w Afryce.

Iwona Murawska: Wykonuje pani zawód, który polega na pomaganiu innym. Pani jednak nie wystarcza niesienie pomocy tu na miejscu – w szpitalu w Kielcach. Kiedy Pani zdecydowała, że będzie pomagać chorym w odległych miejscach na świecie?

Sonia Bonar: Już w trakcie studiów pielęgniarskich zaczęłam myśleć o wyjazdach na misje. Nie stać mnie było na zbyt dalekie wojaże turystyczne, a podróże od zawsze były moim marzeniem. Stwierdziłam, że można połączyć przyjemne z pożytecznym. Był taki moment, że myślałam o misjach wojskowych. Wtedy polskie wojsko było zaangażowane w misje w Afganistanie i Iraku. Jednak znajomi odradzali mi: To nie jest miejsce dla ciebie – słyszałam. I chyba sama nie byłam przekonana do tego pomysłu, bo zaczęłam szukać czegoś innego. Znalazłam misje pomocowe w Afryce. Wtedy już byłam pewna, że chcę jechać na misje do Afryki.

I w 2011 roku wyjechała pani na pierwszą misję. Jak to się stało, że znalazła się pani aż w Zambii?

– Trafiłam na fundację Redemptoris Missio z Poznania, która organizowała szkolenie z tropikalnej medycyny podróży, na które się zgłosiłam. Do fundacji zwróciła się z prośbą o pomoc siostra Mariola – dyrektorka sierocińca Kasisi w Zambii. Wtedy w tej placówce przebywało ponad 200 dzieci w różnym wieku i nie miały żadnej opieki medycznej. Nie było tam żadnego medyka. Pomoc medyczną niosły siostry. One miały olbrzymią wiedzę na temat tamtejszych chorób, na pewno zdecydowanie większą niż moja. Jednak potrzebny był ktoś z wykształceniem medycznym, kto odciążyłby trochę siostry. Miałam ukończone studia, więc mogłam służyć im pomocą. Misja miała trwać pół roku, a ja byłam zatrudniona w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach. Trochę się bałam, że dyrektor Jan Gierada nie zgodzi się na tak długą moją absencję w pracy. Rzeczywiście, nie bardzo ucieszył się z moich planów, ale dzięki poparciu mojej przełożonej Modesty Wójcik oraz doktora Grzegorza Świercza, otrzymałam zgodę na wyjazd na misję. Przyznam się, że tak bardzo zależało mi na wyjeździe, że w przypadku odmowy gotowa byłam złożyć wypowiedzenie z pracy.

Jadę, bo ludziom potrzebna jest pomoc - Radio Kielce

Zambia, 2011 r. / źródło: archiwum prywatne

Na czym polegała pani praca w afrykańskim sierocińcu?

– Byłam tam jedyną osobą z wykształceniem medycznym. Sierociniec, co prawda, współpracował ze szpitalem koptyjskim w Lusace, stolicy Zambii. Jednak jest ona oddalona od Kasisi o kilkadziesiąt kilometrów, więc na pomoc lekarzy dzieci mogły liczyć tylko w najcięższych przypadkach. Głównym moim zadaniem była opieka nad maleńkimi dziećmi, tzw. bejbikami. Sprawdzałam im temperaturę, ponieważ wiele z nich chorowało na malarię. Zajmowałam się też starszymi dziećmi zakażonymi wirusem HIV i chorymi na AIDS. Zaczynaliśmy codziennie o szóstej rano i pracowaliśmy do godziny 18.00, czyli do zapadnięcia zmroku. Czasami było bardzo ciężko, ale właśnie wtedy zrozumiałam, że wyjazdy na misje to jest to, co chcę w życiu robić. Bezinteresowna pomoc wyzwala w człowieku niesamowite pokłady siły i energii.

Dlatego 10 lat później pojechała Pani na drugą misję? Tym razem do Ugandy.

– Tak miałam długą przerwę. Przez ten czas skupiłam się na byciu mamą, ponieważ urodziłam córkę Rebekę. Chciałam poświęcić jej jak najwięcej czasu. Oczywiście dalej marzyłam, żeby jeszcze choć raz pojechać na misję. Gdy do Polski dotarł koronawirus, to długo się nie zastanawiałam i pojechałam do Warszawy pomagać chorym na COVID-19, którzy hospitalizowani byli w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym. Przypadkiem dowiedziałam się, że Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, czyli pozarządowa organizacja niosąca pomoc humanitarną, rozwojową i ratunkową rekrutuje lekarzy i pielęgniarki. Zgłosiłam się i dostałam się do Medycznego Zespołu Ratunkowego PCPM (Poland Emergency Medical Team PCPM). Jest to jedyna w Polsce i jedna z zaledwie kilku w Europie medycznych grup szybkiego reagowania, zdolna do wyjazdu do strefy dotkniętej klęskami żywiołowymi (np. trzęsieniem ziemi) lub kryzysami humanitarnymi w ciągu 48 godzin. W miejscu katastrofy działa pod egidą Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Rekrutacja była w maju, a ja już w drugiej połowie lipca poleciałam, jako jedyna pielęgniarka w ośmioosobowej ekipie – do Ugandy. W naszej grupie byli także lekarze, ratownicy medyczni i logistycy. Byliśmy tam dwa tygodnie.

Jadę, bo ludziom potrzebna jest pomoc - Radio Kielce

Uganda, 2021 r. / źródło: archiwum prywatne

Na czym polegała wasza praca w Ugandzie?

– Naszym zadaniem było stworzenie oddziału intensywnej terapii w szpitalu w Entebbe, który został przekształcony w placówkę leczącą wyłącznie chorych na COVID-19. Uganda jest bardzo zaludnionym krajem, ma ponad 45 mln mieszkańców, a przed naszym przyjazdem działało tam zaledwie 20 łóżek intensywnej terapii. W szpitalu w Entebbe miało powstać kolejne 10. Udało nam się zrealizować te plany, choć nie było to łatwe. Afrykańczycy, a na pewno mieszkańcy Ugandy, mają zupełnie inny temperament, są powolni, mają inne tempo pracy. Najpierw na spokojnie muszą temat „przegadać”, zastanowić się nad rozwiązaniem, a ja chciałam działać. Do moich zadań należała też nauka Afrykańczyków obsługi sprzętu i zasad sanitarno-epidemiologicznych. Było to dla mnie bardzo duże wyzwanie, ze względu na język. Innym problemem był brak sprzętu medycznego. Dostęp do podstawowej aparatury, na przykład masek do tlenoterapii, był dużo gorszy niż w Polsce. U nas maski jednorazowe po użyciu wyrzucane są do kosza. Tymczasem w Ugandzie, ponieważ ich brakuje, maski są moczone w roztworze chloru, a potem płukane i suszone. Mieliśmy specjalistę do sterylizacji, który przeszkolił personel szpitala, jak prawidłowo maskę zdezynfekować, aby była bezpieczna dla drugiego pacjenta. Jednym z naszych celów było nauczenie, pokazanie Afrykańczykom rozwiązań, które można zastosować w ich warunkach. To było dla mnie kolejne ważne doświadczenie, bo uczyliśmy się od siebie nawzajem.

Pozytywnie zaskoczyło mnie podejście mieszkańców Ugandy do nas Europejczyków. Podczas misji w Zambii tubylcy traktowali nas, białych ludzi, jak osoby lepsze od nich. Gdy dzieci o coś prosiły, czy dziękowały, klękały przede mną. Tak wyrażali wdzięczność, a ja czułam się bardzo skrępowana. Natomiast mieszkańcy Ugandy traktowali nas jak równych sobie, jak partnerów. To dumny naród, nikt – ani oni, ani my – nie czuł się gorszy, czy lepszy.

Po niecałych siedmiu miesiącach, bo już w lutym 2022 roku, wyjechała pani na kolejną misję. Tym razem na Madagaskar.

– Tam z kolei byłam 16 dni, a wyjazd musiałam zorganizować w ciągu trzech dni. Jestem bardzo wdzięczna mojej przełożonej Dorocie Nowowiejskiej oraz dyrektorowi Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego Bartoszowi Stęplewskiemu, że pozwolili mi pojechać na tę misję, choć dowiedzieli się o niej kilka dni przed wylotem. To z pewnością był dla szpitala problem, bo z dnia na dzień wypadłam z dyżurów. Tym bardziej pragnę im podziękować.

Jadę, bo ludziom potrzebna jest pomoc - Radio Kielce

Madagaskar, 2022 r. / źródło: archiwum prywatne

Dlaczego tak szybko musiała Pani podjąć decyzję?

– Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, do którego należę, odpowiedziało na alert WHO. Nasza trzynastoosobowa grupa ruszyła z pomocą, gdy wyspa ucierpiała po przejściu cyklonów Ana i Batsirai. Ten pierwszy nawiedził Madagaskar w styczniu, a Batsirai na początku lutego. Byliśmy jedyną grupą ratunkową, która odpowiedziała na alert WHO. Pomagaliśmy w tej części wyspy, którą żywioł okaleczył najbardziej, czyli południowo-wschodniej. Cyklon zniszczył domy, w których mieszkało ponad 90 tys. ludzi. Wiele osób było rannych, a ponad 100 zginęło. Żywioł bardzo mocno uszkodził infrastrukturę drogową, wiele dróg i mostów było nieprzejezdnych. Nie byliśmy pewni, czy uda nam się w jakikolwiek sposób pomóc. Gdy dolecieliśmy do Antananarywy – stolicy Madagaskaru, zbliżał się tam kolejny cyklon. Musieliśmy czekać. Po dwóch dniach, gdy trzeci cyklon przeszedł, pojechaliśmy na południowy wschód Madagaskaru, do miejscowości Manakar oddalonej 600 km od stolicy. Droga była bardzo trudna, jechaliśmy dwa dni. Widzieliśmy spustoszenia dokonane przez cyklony, ale też mogliśmy podziwiać niespotykaną nigdzie indziej przyrodę – z jej endemicznymi roślinami i zwierzętami. W Manakar podzieliliśmy się na dwa zespoły i pomagaliśmy w przychodniach. Jest tam personel medyczny – lekarze i pielęgniarki, ale dostęp do leków i diagnoz jest bardzo niewielki. Ludzie są chorzy, niedopilnowani, nie mają leków, bo muszą za nie płacić, a nie mają pieniędzy. Madagaskar to jeden z 10 najbiedniejszych krajów na świecie, pandemia jeszcze pogłębiła ubóstwo. Przez długi czas wyspa była zamknięta dla turystów, a przecież mieszkańcy żyją głównie z turystyki. Nigdy nie spotkałam się z tak dużą biedą, jak właśnie na Madagaskarze.

W ciągu 16 dni misji pomogliście ponad 600 mieszkańcom Madagaskaru.

– Tak, chociaż warunki były bardzo trudne. Nie było prądu, ani bieżącej wody. Jednak byliśmy na to przygotowani. Zabraliśmy ze sobą 1,5 tony sprzętu, m.in. do uzdatniania wody, czy namioty. To, co odróżnia polskich pacjentów od tamtejszych, to cierpliwość. Zaczynaliśmy pracę od 8.00 i kończyliśmy o 18.00, a oni od wczesnego świtu czekali w długich kolejkach. Wiedzieli, że następnym razem pomoc może do nich już nie dotrzeć. Dla nas również klimat był trudny do zniesienia – temperatura powyżej 30 stopni Celsjusza, przy wilgotności powietrza 94 proc. Działaliśmy na miejscu w mieście oraz w ekipie wyjazdowej, która docierała do oddalonej od miasta o 50 km wioski Vohipeno.

Przed przyjazdem do Manakar przygotowywaliśmy się na wiele ostrych przypadków, traumy, ale w praktyce okazało się, że ludzie zgłaszali się z chorobami, które można zaopatrzyć w ramach podstawowej opieki medycznej. Pomocy potrzebowały głównie kobiety, w tym dużo w ciąży i dzieci w różnym wieku. Wśród powtarzających się chorób najczęstsze były malarie, choroby skórne, niewydolność krążenia, niewydolność oddechowa, ale zgłaszali się również do nas pacjenci z zakażonymi ranami, gorączką, chorobami wewnętrznymi, czy cierpiący na nadciśnienie tętnicze. Wykonywaliśmy też dużo testów w kierunku malarii i COVID-19.

Wszyscy byli nam bardzo wdzięczni za pomoc, a to była dla nas najlepsza nagroda za pracę. Wiemy jednak, że nasze działania, to trochę taka studnia bez dna. Tym ludziom cały czas potrzebna jest pomoc. Moglibyśmy tam pracować do dzisiaj i tak mielibyśmy co robić.

Jadę, bo ludziom potrzebna jest pomoc - Radio Kielce

Granica polsko-białoruska / źródło: archiwum prywatne

Czy myśli pani o kolejnym wyjeździe, o kolejnej misji pomocowej?

– Oczywiście, że tak. Jeżeli gdzieś na świecie wydarzy się jakaś tragedia i potrzebna będzie pomoc pielęgniarki, jestem gotowa jechać i pomagać. Moja dziesięcioletnia córka Rebeka nie robi mi żadnych wymówek, że czasami wyjeżdżam na jakiś czas. Rozumie, że to jest moja pasja i pozwala mi spełniać marzenia. Jestem jej bardzo wdzięczna…

zambia2011-5-122158
uganda2021-3-122148
madagaskar2022-1-122136
granica2-122134
uganda2021-1-120447
Tagi: WYWIAD NA WEEKENDStrefa Weekendowa Radia Kielce

CZYTAJ RÓWNIEŻ

Chelosiowa Jama - Korytarz Naciekowy / Fot. Andrzej Kasza - Speleoklub Świętokrzyski
ZDJĘCIA

Raju nie ma w tej opowieści

2023-01-20
Fot. Canva
WIDEO

Wszystko o gazie

2023-01-20
Kolekcja koszulek Macieja Korzyma, jednego z twórców słynnej Bandy Świrów / Fot. Kamil Król - Radio Kielce
ZDJĘCIA

Człowiek, który Koronę ma w sercu

2023-01-20
Katarzyna Gaertner w trakcie śpiewogry Ernesta Brylla i Katarzyny Gaertner w reżyserii Krystyny Jandy w Teatrze Powszechnym w Warszawie w 1994 roku / źródło: tvp.pl

Katarzyna Gaertner: „Na szkle malowane”, czyli styl country folk rock

2023-01-13
Sandomierz. Klasztor Dominikanów. Winnica / Fot. Jarosław Kubalski – Radio Kielce

Sandomierskie winiarstwo – cud odrodzenia

2023-01-13
Anna German / źródło: materiały prasowe
WIDEO

Katarzyna Gaertner: „Eurydyki Tańczące” to utwór niepowtarzalny

2023-01-08
Piotr Gan / źródło: facebook.com/archiwumgana
WIDEO

Piotr Gan – Kolberg Kielecczyzny

2023-01-07
Imbramowice. Klasztor Sióstr Norbertanek Sanktuarium Męki Pańskiej. Szopka bożonarodzeniowa / Fot. Marta Gajda-Kruk – Radio Kielce
WIDEO

Bożonarodzeniowa szopka, która zapiera dech [ZDJĘCIA]

2023-01-06

AKTUALNOŚCI

  • ŚWIĘTOKRZYSKIE
  • POLSKA
  • SPORT
  • KULTURA
  • ZDROWIE
  • CO NA DROGACH
  • ZOOM NA WIEŚ
  • STREFA MUNDURU
  • GALERIE ZDJĘĆ
  • WIDEO
  • POGODA
  • PATRONATY

WIADOMOŚCI LOKALNE

  • KIELCE
  • BUSKO-ZDRÓJ
  • JĘDRZEJÓW
  • KAZIMIERZA-WIELKA
  • KOŃSKIE
  • OPATÓW
  • OSTROWIEC-ŚWIĘTOKRZYSKI
  • PIŃCZÓW
  • SKARŻYSKO-KAMIENNA
  • STARACHOWICE
  • STASZÓW
  • WŁOSZCZOWA

RADIO KIELCE

  • KONTAKT
  • DZIENNIKARZE
  • DZIAŁ PROMOCJI I MARKETINGU
  • RAMÓWKA
  • STUDIO GRAM
  • HISTORIA POLSKIEGO RADIA KIELCE
  • POLITYKA PRYWATNOŚCI
  • ABONAMENT RTV
  • ZASADY KAMPANII SPOŁECZNYCH
  • STANDARDY OCHRONY MAŁOLETNICH
  • BIP

PORTALE RADIA KIELCE

  • PODCASTY
  • FOLKRADIO
  • PROJEKT PRACA
  • ZOOM NA WIEŚ
  • CENTRUM EDUKACJI MEDIALNEJ
  • WIELKA LITERATURA W CYFROWYM ŚWIECIE
  • POLACY RATUJĄCYCH ŻYDÓW
logo300

Radio Kielce - największe radio w regionie świętokrzyskim.

ul. Radiowa 4, 25-317 Kielce

tel. 41 363 05 00

radio@radiokielce.pl

101,4 MHz Świętokrzyskie
90,4 MHz Kielce
100,0 MHz Włoszczowa
215,072 MHz / KANAŁ 10D

OBSERWUJ NASZE PROFILE

Copyright © Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Kielcach "Radio Kielce" S.A. 2025.
g-news logo
Brak wyników
Pokaż wszystko
  • REGION
    • ŚWIĘTOKRZYSKIE
    • KIELCE
    • BUSKO-ZDRÓJ
    • JĘDRZEJÓW
    • KAZIMIERZA WIELKA
    • KOŃSKIE
    • OPATÓW
    • OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI
    • PIŃCZÓW
    • SANDOMIERZ
    • SKARŻYSKO-KAMIENNA
    • STARACHOWICE
    • STASZÓW
    • WŁOSZCZOWA
  • KRAJ / ŚWIAT
  • SPORT
    • WIADOMOŚCI SPORTOWE
    • KORONA KIELCE
    • INDUSTRIA KIELCE
  • KULTURA
    • AKTUALNOŚCI
    • INFORMATOR KULTURALNY
    • RECENZJE
  • CO NA DROGACH
  • ZDROWIE
  • MULTIMEDIA
    • ZDJĘCIA
    • GALERIA KUBALSKI & TASZŁOW
    • WIDEO
    • PODCASTY
  • POGODA
  • PORTALE RADIA KIELCE
    • CENTRUM EDUKACJI MEDIALNEJ
    • FOLK RADIO
    • PODCASTY
    • PROJEKT PRACA
    • WIELKA LITERATURA W CYFROWYM ŚWIECIE
    • ZOOM NA WIEŚ
  • O NAS
    • RAMÓWKA
    • AUDYCJE RADIA KIELCE
    • KONTAKT
    • DZIENNIKARZE
    • DZIAŁ PROMOCJI I MARKETINGU
    • STUDIO GRAM
    • HISTORIA POLSKIEGO RADIA KIELCE
    • WARUNKI KORZYSTANIA
    • REGULAMIN KONKURSÓW ANTENOWYCH
    • ZASADY KAMPANII SPOŁECZNYCH
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • STANDARDY OCHRONY MAŁOLETNICH
    • ABONAMENT RTV
    • PROCEDURA ZGŁOSZEŃ WEWNĘTRZNYCH
    • BIP

Copyright © Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Kielcach "Radio Kielce" SA 2025.

Ta witryna wykorzystuje pliki cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na ich używanie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności.