Poważne kłopoty czekają 32-letniego kielczanina, który trafił w ręce funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego z komisariatu Na Stoku. Mężczyzna miał przy sobie torebkę, zawierającą prawie 90 g amfetaminy. Kielczanin usłyszał już zarzuty, grozi mu 10 lat za kratkami.
Kryminalni mieli przypuszczenia, że mężczyzna notowany wcześniej m.in. za posiadanie narkotyki, nadal ma związek z tym procederem. W środę mundurowi odwiedzili mieszkanie w centrum miasta. Mężczyzna był tak zaskoczony wizytą mundurowych, że w popłochu na ich oczach próbował odrzucić podejrzaną torebkę. W pakunku znajdował się biały proszek, który funkcjonariusze wstępnie zidentyfikowali jako amfetamina.
41-latek już usłyszał zarzuty i decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków może grozić do 10 lat więzienia.