Bartosz Śpiączka znów znalazł się na liście życzeń Korony Kielce. Pozyskaniem 30-letniego napastnika, który od wiosny 2020 roku związany jest z Górnikiem Łęczna, zainteresowany jest również inny beniaminek PKO Ekstraklasy Widzew Łódź.
Dyrektor sportowy Korony chciał sprowadzić wychowanka Sokoła Rakoniewice już latem ubiegłego roku. Drużyna z Lubelskiego występowała jednak wówczas w elicie, a „żółto – czerwoni” w Fortuna 1 Lidze. Teraz sytuacja się odwróciła i transfer zawodnika jest bardzo prawdopodobny.
Temat Bartosza Śpiączki poruszony został w programie „Okno transferowe” na kanale Meczyki.pl. Według Tomasza Włodarczyka, Widzew złożył działaczom Górnika dwie propozycje finansowe, ale obie były za niskie i zostały odrzucone. Swoją ofertę przedstawiła także Korona, lecz nie została ona zaakceptowana przez klub z Łęcznej.
Zdaniem Tomasza Włodarczyka, dziennikarza sportowego specjalizującego się głównie w piłce nożnej, Bartoszowi Śpiączce jest na ten moment nieco bliżej do Kielc niż Łodzi, jednak cały czas najważniejsze jest znalezienie porozumienia pomiędzy klubami.