Będą pomagać w poszukiwaniu zaginionych ludzi i w akcjach ratowniczych. W ramach struktur Jednostki Strzeleckiej 2026 powstał Konecki Oddział Poszukiwawczo-Ratowniczy (KOPR).
Jego komendant, Dominika Stefańczyk mówi, że w powiecie koneckim w przypadku zaginięcia, brakuje ludzi do przeszukiwania lasów.
– Powiat konecki jest bardzo rozległy i obficie zalesiony. Co roku zdarzają się przypadki zaginięć. KOPR ma być uzupełnieniem zawodowej służby – wyjaśnia.
Dominika Stefańczyk dodaje, że podstawowy sprzęt niezbędny do poszukiwań przekazują służby mundurowe, jak straż pożarna i policja. Dotąd Konecki Oddział Poszukiwawczo-Ratowniczy otrzymał m.in. radiostację. W planie jest wprowadzanie kolejnych, bardziej zaawansowanych urządzeń.
– Chcemy wprowadzić sprzęt, który ułatwi nam organizację akcji poszukiwawczych, między innymi drony z kamerami, czy specjalne systemy teleinformatyczne oraz ratujących życie, jak defibrylator – zapowiada.
Paweł Milcarek, zastępca komendanta KOPR informuje, że obecnie formacja liczy 15 członków i pozyskała kolejnych 12, którzy zadeklarowali gotowość do szkolenia. Nabór ciągle trwa. Jego celem jest stworzenie większej grupy ratowników gotowych do działań o każdej porze dnia. Po skompletowaniu pierwszego zespołu, rozpoczną się szkolenia.
Konecki Oddział Poszukiwawczo-Ratowniczy powstał na bazie dotychczasowej strzeleckiej grupy ratowniczej, która zrzeszała jedynie samych strzelców. Grupa na swoim koncie ma już zabezpieczanie wielu imprez i wydarzeń. Są to między innymi małopolski festiwal Gadafest, gdzie pod opieką koneckich ratowników były przez kilka dni setki osób. To także wieloletnie doświadczenie zdobywane w ramach zabezpieczania medycznego ogólnopolskich Spotkań Młodych Lednica2000.