– Stan większości rzek w Polsce jest zły. Ich jakość uległa jednak poprawie w ostatnich dwóch dekadach, dzięki m.in. inwestycjom w oczyszczalnie ścieków – ocenił w rozmowie wiceprezes Polskiej Akademii Nauk, hydrolog prof. Paweł Rowiński.
– Określenie „zły stan” oznacza, że rzeka nie spełnia jednego z kilkudziesięciu parametrów. Na przykład z punktu widzenia toksykologicznego czy chemicznego jakość wody może być dobra, ale na ocenę wpływają też np. hydromorfologiczne warunki migracji ryb – sprecyzował.
Zapytany o to, czy stan rzek w Polsce poprawił się w ostatnim czasie, podkreślił, że do pozytywnej zmiany w ostatnich kilkunastu latach przyczyniły się inwestycje w oczyszczalnie ścieków, spora część dzięki środkom z Unii Europejskiej. Dzięki temu nieczystości z wielu miast trafiają do rzek już po specjalistycznym uzdatnieniu.
Wiceprezes PAN dodał, że nie zmienia to faktu, że nadal stan polskich rzek, w porównaniu do rzek w zachodniej Europie, a zwłaszcza w Skandynawii, jest zdecydowanie gorszy, mimo że Polskę obowiązuje takie same prawodawstwo europejskie, jeśli chodzi o ich standardy.
Prof. Rowiński zwrócił uwagę, że w ostatnich latach pojawiły się nowe zagrożenia w postaci nieznanych lub ignorowanych do tej pory zanieczyszczeń. Wskazał na farmaceutyki i mikroplastik.
– Nie są one monitorowane w ciekach wodnych, a mogą być bardzo niebezpieczne – zaznaczył.
Zapytany o katastrofę ekologiczną na Odrze i o to, czy można liczyć na to, że rzeka ta szybko samooczyści się powiedział:
– Faktycznie, rzeki są wyjątkowymi ekosystemami pod tym względem. Jednak do momentu, w którym będziemy wiedzieli jednoznacznie, co przyczyniło się do katastrofy, trudno stwierdzić, ile Odra będzie potrzebowała czasu, by się oczyścić. Jednak będzie to kwestia nie miesięcy, ale lat – powiedział.
Zaznaczył, że rzeka może się oczyścić tym prędzej, im bardziej jest naturalna. Sprzyja temu to, że jej koryto nie jest uregulowane, wybetonowane, a rzeka meandruje.
– Niestety, Odra w wielu miejscach jest silnie przekształcona przez człowieka – zauważył.
W czwartek (18 sierpnia) minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że Instytut Rybactwa Śródlądowego znalazł w próbkach wody z Odry rzadkie mikroorganizmy, tzw. złote algi, których zakwit może spowodować pojawienie się toksyn, zabójczych dla ryb i małży. Komentując te doniesienia dr hab. Iwona Jasser, specjalistka od fitoplanktonu z UW, zwróciła uwagę, że na razie badania pozwoliły na ustalenie działania jednej grupy toksyn – ale to nie oznacza, że nie towarzyszą im jeszcze inne, o nieznanym działaniu.
We wtorek (16 sierpnia) minister Moskwa zapowiedziała stworzenie nowoczesnego systemu stałego monitorowania wód powierzchniowych, wraz z systemem wczesnego reagowania na potencjalne kryzysy, awarie i katastrofy.
– Podjęłam decyzję o przeznaczeniu 250 mln zł na synchronizację i pełną cyfryzację na terenie całej Polski systemu monitorowania jakości wód powierzchniowych. Będzie to sieć stacji, która przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców – podała na Twitterze.
Podjęłam decyzję o przeznaczeniu 250 mln zł na synchronizację i pełną cyfryzację na terenie całej Polski systemu monitorowania jakości wód powierzchniowych. Będzie to sieć stacji, która przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców.
— Anna Moskwa (@moskwa_anna) August 16, 2022
Prof. Rowiński zapytany o tę zapowiedź minister Moskwy z aprobatą przyjął ten pomysł. Zastrzegł jednak, że istotne jest, aby w budowanie tego systemu zaangażować naukowców-ekspertów, tak, by działał on skutecznie. System powinien nie tylko zbierać dane, ale umożliwiać ich bieżącą analizę – zaznaczył. Wskazał, że tego typu rozwiązania działają na dużych rzekach Europy Zachodniej, m.in. na Renie.
– Sam system na wiele się nie zda, jeśli nie będziemy mieli systemu wysokich kar, które będą nieuniknione – podkreślił hydrolog.
W ocenie prof. Rowińskiego w Polsce cierpimy na deficyt edukacji ekologicznej, ciągle też brakuje Polakom wrażliwości na kwestie środowiskowe, dlatego sporo niebezpiecznych zanieczyszczeń do rzek zrzucają osoby prywatne, ale też przedsiębiorstwa.