Kierowca karetki zjechał z drogi, przebił ogrodzenie cmentarza parafialnego w Bielsku (pow. płocki) i wjechał w kilka nagrobków – wynika z informacji przekazanych przez asp. Krystynę Kowalską z Komendy Miejskiej Policji w Płocku. Prowadzący samochód był trzeźwy.
Do kolizji doszło w poniedziałek (22 sierpnia) po godz. 5.00. Ze wstępnych informacji, jakie przekazała policja, wynika, że kierujący karetką pogotowia 46-latek z niewyjaśnionych dotąd przyczyn, jadąc drogą krajową nr 60 w Bielsku, zjechał na pobocze i uderzył w ogrodzenie cmentarza parafialnego w Bielsku (pow. płocki). Karetka przebiła ogrodzenie i wpadła w kilka nagrobków.
– Kierowca został przebadany na miejscu na zawartość alkoholu, był trzeźwy – powiedziała asp. Krystyna Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Dodała, że nikt nie został ranny, a karetka, która wracała ze szpitala w Płocku nie przewoziła pacjentów. Policja poinformowała, że czynności na miejscu zakończyły się przed godz. 10.00. Karetka została zabrana na lawetę.
Ze zdjęć zamieszczonych w mediach społecznościowych OSP Bielsk wynika, że w kolizji uczestniczyła karetka z SPZ ZOZ w Płońsku. Na fotografiach widać, że pojazd ma poważnie uszkodzony przód, widać także wystrzelone poduszki powietrzne kierowcy i pasażera. Uszkodzone zostały co najmniej trzy nagrobki, zniszczone jest ogrodzenie.