Piłkarki ręczne Suzuki Korony Handbal od prawie miesiąca przygotowują się do nowego sezonu. Kielczanki teraz będą występować na zapleczu PGNIG Superligi, po tym jak w maju zostały zdegradowane z najwyższej klasy rozgrywkowej.
Za podopiecznymi Pawła Tetelewskiego już kilka sparingów. Odmłodzony zespół trzy spotkania kontrolne wygrał i tyle samo przegrał. Jednak teraz najważniejsze jest, aby zawodniczki dobrze rozumiały się na parkiecie.
– Mamy nowy zespół, więc musimy zgrywać się ze sobą. Poza tym każdy inny element też jest bardzo istotny. Trener uważnie nas obserwuje, a dla nas jest to czas do pokazania się z jak najlepszej strony, żeby wywalczyć sobie miejsce w drużynie – powiedziała w rozmowie z Radiem Kielce obrotowa kieleckiego zespołu Gabriela Miśkiewicz.
W piątek (2 września) piłkarki ręczne Suzuki Korony Handbal rozegrają ostatni mecz kontrolny: w Lublinie zmierzą się z miejscowym AZS UMCS. Natomiast inauguracyjne spotkanie nowego sezonu I ligi kielczanki zagrają 17 września. Rywalem w hali przy ul. Krakowskiej będzie KPR Marcovia Radzymin.