Jak czytać powieści Wiesława Myśliwskiego, jaki pisarz jest prywatnie i jak powstawała książka „W środku jesteśmy baśnią. Mowy i rozmowy” – między innymi o tym opowiadał jej redaktor, Wojciech Bonowicz. We wtorek (13 września) spotkał się z czytelnikami w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Kielcach, a w środę (14 września) odwiedzi Miejską Bibliotekę Publiczną w Starachowicach.

Publikacja „W środku jesteśmy baśnią. Mowy i rozmowy” powstała z okazji 90. rocznicy urodzin Wiesława Myśliwskiego. Pierwotny plan zakładał przeprowadzenie wywiadu rzeki, ale pisarz nie wyraził zgody na taką formę. Wojciech Bonowicz przyznał, że żałuje, że się nie udało.
– Ja bym bardzo tęsknił za takim wywiadem, nawet jeśli bym go nie robił, to chętnie bym go przeczytał. Natomiast jestem niesamowicie szczęśliwy z powodu tej książki, która powstała. Wiem też, że sam bohater, a właściwie autor też jest szczęśliwy. Książka spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem wśród czytelników, i widać wyraźnie, że była taka potrzeba wśród czytelniczek i czytelników, żeby się więcej o tym pisarzu dowiedzieć, i też, to ważny aspekt tej książki, zrozumieć jego filozofię pisarską. Bo książki Myśliwskiego są pisane w szczególny sposób. Z jednej strony właściwie nie stanowią jakieś szczególnej bariery dla czytających, w języku nie ma jakichś niezwykłych utrudnień, jakichś zabiegów formalnych, które by komplikowały przekaz, ale z drugiej strony są to książki, które mają specyficzną kompozycję, specyficzny sposób prowadzenia narracji – to nie jest narracja linearna, tylko taka, która kołuje, meandruje, więc dla czytających to jest pewne wyzwanie – zauważył.
Bogaty, wielostronny portret Myśliwskiego
Wojciech Bonowicz wyjaśnił, że „W środku jesteśmy baśnią…” zainteresowani znajdą wskazówki, jak czytać powieści Wiesława Myśliwskiego.
– Podpowiada tyle, ile podpowiedzieć może pisarz. On sam nie jest swoim własnym krytykiem literackim, byłoby to nawet trochę niestosowne, i on na pewno by tego nie chciał, ale sam prostuje rozmaite przekonania na temat tego, co pisał i daje też takie różne podpowiedzi, wychodzące poza literaturę, czyli jak rozumieć świat. Mamy do czynienia z kimś, kto jest mędrcem, kto sporo przeżył, kto bardzo dobrze pamięta drugą wojnę światową, bądź Polskę powojenną, pamięta jeszcze w jakichś fragmentach także Polskę sprzed wojny. Myśliwski poprzez tę książkę wprowadza nas w historię widzianą z jego perspektywy – tłumaczył.
Redaktor opisał kulisy powstawania książki o twórcy „Ucha igielnego”. Składa się ona z dwóch części, czyli z dwóch rodzajów tekstów. Pierwsza to są publiczne wystąpienia Myśliwskiego – mowy, a druga to wybór spośród wielu wywiadów, których w życiu udzielił.
– To są te mowy i rozmowy – taki podtytuł książki wymyśliłem i jestem z niego dumny, bo dobrze opisuje jej charakter. Rzeczywiście do ostatniej chwili trwały prace nad wyborem: co włączyć a co nie. On miał dosyć jasną koncepcje, ale zapomniał o kilku wywiadach, które moim zdaniem były ważne. Podsunąłem mu je do rozważenia i on je zaakceptował. Myślę, że w ten sposób powstał taki bogaty, wielostronny portret Myśliwskiego. Nawet jeśli w tych wywiadach powtarzają się pewne sformułowania, to dobrze, bo dowodzą one, że pewne myśli, pewne spostrzeżenia są dla niego ważniejsze niż inne, że jest przywiązany do pewnym formuł, które opisują czy jego pisarstwo czy jego rozumienie losu czy spojrzenie na kulturę chłopską. Myślę, że w tych w gruncie rzeczy przyjacielskich negocjacjach dało się ostatecznie wypracować książkę, która daje ludziom wszechstronny obraz człowieka i twórczości – zaznaczył.
„Jest człowiekiem bardzo skoncentrowanym na życiu”
Wojciech Bonowicz przyjaźni się z Wiesławem Myśliwskim. Przyznał, że te relacja ma szczególny charakter.
– Wiesław Myśliwski jest właściwie w wieku mojego ojca, jest nawet starszy od mojego taty, więc ta relacja jest taka trochę synowsko-ojcowska, trochę jak pisarza z pisarzem czy poety z pisarzem. Częściej rozmawiamy o historii, o zdarzeniach z przeszłości, o polityce. O literaturze może nie aż tak wiele, o niej częściej rozmawiamy w publicznych sytuacjach, kiedy przeprowadzam z nim jakiś wywiad – mówił.
Ceni zarówno rozmowę z Wiesławem Myśliwskim, jak również zwykłe bycie z nim, w jego domu, kiedy siedzą przy kawie, a w telewizji pokazywany jest mecz tenisa. Mówi, że autor „Kamienia na kamieniu” jest człowiekiem bardzo skoncentrowanym na życiu, które prowadzi. Tłumaczy, co przez to rozumie.
– Może ktoś powie, że to banalna obserwacja, ale ja mam wrażenie, że większości z nas życie się wymyka, że żyjemy w nieustannym rozproszeniu. Natomiast Myśliwski, jego żona Wacia, żyją życiem skoncentrowanym, im to życie się nie rozpada. Prowadzone jest w obrębie domu. Wyjazdów w tej chwili nie jest już dużo, ale to jest życie bardzo uważne, w którym przede wszystkim wobec siebie samych są bardzo uważni. To bym podkreślił najbardziej – powiedział.
„Pokazuje tej prywatności myślę tyle, ile trzeba, żebyśmy wiedzieli”
Wojciech Bonowcz przyznał, że często jest pytany o to, jakim człowiekiem prywatnie jest Wiesław Myśliwski. Odsyła do publikacji „W środku jesteśmy baśnią…”
– Tak skonstruowany jest nasz świat, że chybilibyśmy zaglądnąć bardzo głęboko do czyjegoś życia, do czyjegoś mieszkania. Ale z drugiej strony każdy z nas chce bronić tego swojego świata, każda osoba, która staje się osobą publiczną, broni dostępu do tego, co najbardziej prywatne, bo nie chce, powtórzę to jeszcze raz, żeby ten świat się rozproszył. Ta książka „W środku…” pokazuje tej prywatności myślę tyle, ile trzeba, żebyśmy wiedzieli, żebyśmy zobaczyli tego Myśliwskiego w rozmaitych sytuacjach. To, co jest potrzebne szerokiej publiczności, to w tej książce jest. Poznajemy tę biografię podaną nam tak ostrożnie, w takich kęsach. Dzięki tej książce możemy tam zaglądnąć, ale tylko trochę, tyle ile trzeba – zauważył.
Spotkanie poprowadził Piotr Żak, który pytał gościa także o jego twórczość literacką, m.in. o biografię i spotkania z ks. Józefem Tischnerem. Wojciech Bonowicz zakończył wtorkowe spotkanie z czytelnikami w Kielcach stwierdzeniem, że teraz będzie musiał zadzwonić do Wiesława Myśliwskiego i opowiedzieć o przebiegu wydarzenia.
Dziś (w środę, 14 września), o godz. 17.00 redaktor Wojciech Bonowicz spotka się z czytelnikami w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Starachowicach – mieście również ważnym w biografii Wiesława Myśliwskiego.
Wojciech Bonowicz – ur. 1967, poeta, publicysta, dziennikarz. Kilkakrotnie nominowany do Nagrody Literackiej Nike i Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej. Mieszka w Krakowie. Wspólnie z Jerzym Illgiem pracował nad redakcją książki Wiesława Myśliwskiego „W środku jesteśmy baśnią”.