Prokuratura Rejonowa w Staszowie wyjaśnia okoliczności śmierci małżonków, których zwłoki znaleziono w sobotę (17 września) w lesie na obrzeżach Staszowa.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Staszowie. Prokurator Piotr Okarski, szef instytucji informuje, że przyczyny zgonu będą znane po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Te czynności zaplanowane są na wtorek (20 września).
– Zwłoki 55-letniej kobiety znajdowały się w zaparkowanym na leśnej drodze samochodzie. Z kolei 60-letni mężczyzna wisiał na sznurze na pobliskim drzewie – dodaje.
Na ciele kobiety były ślady, które mają znaczenie w śledztwie, jednak prokurator nie ujawnia jak mogły powstać, ile ich było i gdzie się znajdowały.
Trwa ustalanie jak doszło do tego zdarzenia. Pod uwagę branych jest kilka wersji. Jedna z nich zakłada tzw. samobójstwo rozszerzone, które polega na tym że sprawca przed popełnieniem samobójstwa pozbawia życia inną osobę.
– To jedna z wersji. Obecnie nie wykluczam ani jej ani pozostałych. To będzie możliwe dopiero po przeprowadzeniu śledztwa – dodaje prokurator.
Śledczy kompletują materiał dowodowy, w tym przesłuchują świadków.