Polska ma prawo domagać się reparacji wojennych od Niemiec i dobrze, że polski rząd poruszył tę kwestię – powiedział poseł Czesław Siekierski, świętokrzyski parlamentarzysta Polskiego Stronnictwa Ludowego Koalicji Polskiej.
Jak dodał, niemiecka reakcja i wypowiedzi niektórych polityków, że sprawa jest zamknięta, nie powinny dziwić i były do przewidzenia.
– Jednak polska dyplomacja powinna być konsekwentna i w ciszy gabinetów musimy prowadzić dalsze rozmowy w tej sprawie.
Jak przypomniał, strona niemiecka przyznaje się do moralnej odpowiedzialności za zbrodnie i straty związane z II wojną światową. To punkt wyjścia, by rozmawiać także o płaszczyźnie materialnej. Zdaniem Czesława Siekierskiego sprawa reparacji jest ponad podziałami politycznymi i jest tu także jednoznaczny głos społeczeństwa, że Polsce należą się rekompensaty za straty w wymiarze ludzkim i materialnym.
Gość Radia Kielce nie ukrywa, że takie rozmowy mogą być trudne i trwać wiele lat, ale trzeba je prowadzić i szukać międzynarodowych koalicjantów.
– Nie będzie to proste, ponieważ wiele krajów otrzymało od Niemiec reparacje, a inne nie będą chciały narażać się jednemu z kluczowych krajów Unii Europejskiej, ale musimy to zrobić.
Zdaniem posła nasz kraj powinien także domagać się reparacji od Rosji, która jest spadkobiercą dawnego ZSRR.