Rodzice kobiety, która zginęła w piątek (28 października) w pożarze w Nieskurzowie Starym otrzymali mieszkanie zastępcze od gminy.
Pożar wybuchł około godziny 2 w nocy, zginęła w nim czteroosobowa rodzina z dwojgiem dzieci. W domu na stałe mieszkali jeszcze rodzice zmarłej kobiety. Dziś byli poza domem ze względu na charakter pracy. Stracili jednak cały dobytek, a dom w tym momencie nie nadaje się do zamieszkania. Wójt gminy Baćkowice Marian Partyka zaoferował im mieszkanie zastępcze.
– Lokal znajduje się w budynku urzędu gminy, gdzie na co dzień jest dom dziecka. Mieszkanie obecnie jest puste, w pełni umeblowane, więc poszkodowani mogą się w nim zatrzymać. Przekazaliśmy też podstawowe produkty żywnościowe i higieniczne, aby zabezpieczyć ich w pierwszym okresie po tragedii – mówi wójt.
Inspektorzy budowlani zdecydują, czy budynek po pożarze nadaje się do remontu, czy trzeba go będzie wyburzyć.
Prawdopodobną przyczyną pożaru, jak podaje policja było zwarcie instalacji elektrycznej.