Kielecka rada miasta nie zgodziła się na inwestycję deweloperską, w trybie ustawy lex deweloper, w pobliżu ul. Piekoszowskiej oraz Białogońskiej w Kielcach. O sprawie budzącej kontrowersje pisało już Radio Kielce.
Zgodnie z wnioskiem przygotowanym przez dewelopera, na działce o powierzchni 2 ha miał powstać kompleks wielorodzinnych budynków mieszkalnych w zabudowie szeregowej. To pięć obiektów mieszkalnych, ze 135 mieszkaniami oraz 60 miejscami postojowymi.
Jedną z osób, które od początku były przeciwne inwestycji wielomieszkaniowej w tej części miasta jest Zdzisław Łakomiec z klubu Prawa i Sprawiedliwości, który wskazuje, że głosowanie pokazało, iż zdecydowana większość rady miasta nie wyobrażała sobie powstania takiej inwestycji deweloperskiej w tym miejscu.
– Dobrze, że rada miasta uświadomiła sobie jakim zagrożeniem dla tego terenu, tuż w sąsiedztwie parku krajobrazowego, jest zgodna na takie przedsięwzięcie. Cechującym się intensywną zabudową. Zgoda mogłaby poskutkować tym, że doszłoby do swoistego klonowania takich inwestycji z podobną, wielomieszkaniową zabudową o nieakceptowalnych rozmiarach i bez sensownych rozwiązań komunikacyjnych. To mogłoby doprowadzić tylko do degradacji tej części miasta – ocenia.
Prezes firmy MS Apartamenty, Sebastian Matuszczyk zapowiedział, że będzie dalej zabiegał możliwość realizacji inwestycji, a sprawa trafi do sądu.
– Czekamy na uzasadnienie dla podjętej dziś decyzji. Jesteśmy już gotowi do złożenia odwołania do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w tej sprawie. Nie zgadzamy się z postawieniami rady miasta, ponieważ, jak to nawet zostało wspomniane podczas obrad przez przedstawicieli ratusza, spełniliśmy wszelkie wymogi formalno-prawne dla tego wniosku – stwierdza.
Dwa głosy sprzeciwu, które pojawiły się w trakcie głosowania dotyczyły sposobu, w jaki został sformułowany projekt uchwały. Radni mówili, że nie powinno się tworzyć uchwały z góry odmownej.
Za projektem odmowy zgody na lokalizację inwestycji deweloperskiej w tej części Kielc głos oddało 21 osób. Przeciw tej uchwale zagłosowały dwie osoby, Katarzyna Suchańska z klubu Bezpartyjni i Niezależni oraz radny niezrzeszony – Dariusz Kisiel Od głosu wstrzymał się Kamil Suchański. W głosowaniu nie brała udziału Anna Myślińska z klubu Koalicji Obywatelskiej.