Piłkarzy Wisły Sandomierz czeka trudne zadanie w 15. kolejce III ligi. W sobotę (5 listopada) o godzinie 12 zmierzą się w Kielcach z Koroną II.
Sandomierzanie zagrali bardzo słaby mecz przed tygodniem, ulegając na własnym stadionie Orlętom Radzyń Podlaski 1:2 i cały czas są w strefie spadkowej. Zajmują 17. miejsce i tracą trzy punkty do bezpiecznej pozycji.
– My już nie mamy miejsca na kalkulacje. Musimy zrobić wszystko, żeby punktować w każdym z trzech meczów do końca rundy. Do Kielc nie przyjedziemy po remis tylko będziemy walczyć o pełną pulę – zapowiada bramkarz Wisły Sebastian Ciołek.
Piłkarze Korony II przed tygodniem przegrali w Dębicy z Wisłoką 1:2. Obecnie zajmują 7. miejsce i zgromadzili 21 punktów.
– Mamy świadomość ostatnich porażek, natomiast nie jest tak, że słabo gramy. To jest najlepszy moment, żeby wrócić na zwycięską ścieżkę. Nie będzie łatwo, bo jest to mecz derbowy, a dodatkowo Wisła potrzebuje punktów jak tlenu. Mamy jednak odpowiednią jakość i umiejętności, więc wyjdziemy na boisko po wygraną – powiedział trener kieleckich piłkarzy Mariusz Arczewski.
Mecz rezerw Korony z Wisłą Sandomierz rozegrany zostanie na stadionie przy ulicy Szczepaniaka w Kielcach i rozpocznie się w sobotę o godzinie 12.