W ostatnim spotkaniu rundy jesiennej PKO BP Ekstraklasy Korona podejmować będzie na własnym stadionie innego beniaminka rozgrywek, Widzew Łódź. Kielczanie przystąpią do tego starcia po dziewięciu ligowych meczach bez zwycięstwa, z trzynastoma punktami na koncie i będąc przedostatnim zespołem w tabeli.
– Wiadomo, że nie jest to komfortowa sytuacja i nikt w klubie nie jest zadowolony. Nasze podejście do meczu nie zmienia się od kilku kolejek, będziemy się starali zdobyć w końcu trzy punkty. Atutem jest to, że gramy u siebie – stwierdził obrońca Korony Piotr Malarczyk.
Widzew, po wielu tygodniach udanych występów, złapał zadyszkę. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia przegrali dwa kolejne pojedynki z Górnikiem w Zabrzu 0:3 i przed własną publicznością z Radomiakiem Radom 1:3. Łodzianie mają jednak od „żółto-czerwonych” dwukrotnie większy dorobek punktowy i przed ostatnią tegoroczną kolejką, zajmują trzecie miejsce w tabeli.
– Rywal jest z pewnością wymagający. Trzeba przyznać, że przez pewien czas nieźle punktował. To jest jednak ekstraklasa i poza dwiema, może trzema drużynami, które zawsze stawia się w roli faworytów, trudno przesądzać przed meczem jaki będzie wynik. Na pewno nie stoimy na straconej pozycji. Tak jak powiedziałem, gramy przed własną publicznością, tych punktów nam bardzo brakuje, więc zrobimy wszystko, żeby wygrać – zakończył Piotr Malarczyk.
– Zdajemy sobie sprawę, że jest to bardzo wymagający przeciwnik i nie przypadkowo zajmuje wysokie miejsce w tabeli. Nie pozostaje nam jednak nic innego, jak wyjść na boisko i zaprezentować się bardzo dobrze indywidulanie i zespołowo. Wszystko tkwi w głowach i nie ma się czego obawiać. Trzeba grać po prostu w piłkę i robić swoje. Wierzę w tych chłopaków. Fajnie byłoby naszą dwutygodniową prace spiąć zwycięską klamrą. Gramy ostatni mecz w tej rundzie i zrobimy wszystko, żeby zakończył się happy endem – stwierdził tymczasowy trener „żółto-czerwonych” Kamil Kuzera.
– To będzie ważny mecz, nie tylko ze względu na chęć rewanżu za ostatnie dwie porażki, ale też z uwagi na sposób gry Korony, która od kilku lat jest znana z walki i zaangażowania. W dodatku jest to ostatnie spotkanie w rundzie, przerwa będzie trochę trwała i chcemy mieć podczas niej dobre humory – powiedział obrońca Widzewa Mateusz Żyro.
Mecz 17.kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona zmierzy się na „Suzuki Arenie” z Widzewem, rozpocznie się w sobotę (12 listopada) o godz. 12.30 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia Kielce. Przebieg spotkania będzie można również śledzić na radiokielce.pl.