Przez pół nocy trwały poszukiwania 33-letniej kobiety, która wszyła z domu ok. godziny 1.00 i udała się w stronę lasu. W akcję zaangażowali się policjanci i strażacy z kilku jednostek.
Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie informuje, że ze zgłoszenia jakie dotarło do mundurowych wynikało, iż kobieta opuściła dom w stanie silnego wzburzenia emocjonalnego. Do zdarzenia doszło w gminie Baćkowice.
– Niestety późna pora, mgła i gęste zalesienie nie sprzyjały poszukiwaniom. Działania patrolu policji wsparte zostały przez zastęp Państwowej Straży Pożarnej ze specjalistycznym sprzętem, w tym kamerą termowizyjną. Pierwsze niezwłocznie podjęte czynności niestety nie doprowadziły do odnalezienia kobiety, wobec czego w jednostce został ogłoszony alarm. W rejon objęty poszukiwaniami udali się funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Opatowie i jednostek podległych, w tym dwóch przewodników z psami tropiącymi. Wspierali ich strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Opatowie oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z Ożarowa, Wszachowa, Sadowia, Iwanisk i Baćkowic – relacjonuje policjantka.
Szczęśliwie, po całonocnych działaniach, o godzinie 6.30 kobieta została odnaleziona przez policjantów. Znajdowała się w rejonie kompleksu leśnego, w odległości ok. 3 kilometrów od miejsca zamieszkania. Kobieta trafiła pod opiekę załogi karetki pogotowia. Jej stan określono jako niezagrażający życiu.