Kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski Robert Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego w 58. minucie meczu z Meksykiem w grupie C mistrzostw świata, przy stanie 0:0. Jego strzał obronił Guillermo Ochoa.
Australijski arbiter Chris Beath podyktował „jedenastkę” za faul właśnie na Lewandowskim (pociągnięcie za koszulkę). Początkowo sędzia nie podjął takiej decyzji, ale później skorzystał z pomocy VAR i – mimo protestów Meksykanów – wskazał na 11. metr. Kapitan biało-czerwonych strzelił w kierunku lewego słupka bramki Ochoi, lecz doświadczony golkiper odbił piłkę.Ostatecznie w pierwszym meczu piłkarskich mistrzostw świata reprezentacja Polski bezbramkowo zremisowała z reprezentacją Meksyku.– Nie możemy być źli. To wynik, który daje nadzieje na przyszłość – zauważył Rafał Wójcik. – Remis z delikatnym optymizmem. Musze jednak podkreślić, że gra naszej drużyny była słabsza od rezultatu spotkania. Martwi mnie to, że mamy problemy z motoryką. Ona zawodziła, tymczasem Arabia Saudyjska pokonując Argentynę pokazała, jak ważny to element gry. Argentyńczycy mało się poruszali licząc chyba tylko na swoje umiejętności techniczne i to zawiodło. To niedobry prognostyk przed sobotnim meczem z Saudyjczykami – podsumował trener KSZO Ostrowiec.- To jest niezły wynik, zwłaszcza biorąc pod uwagę porażkę Argentyny z Arabią Saudyjską. Wydaje mi się, że jeśli pokonamy Saudyjczyków w najbliższą sobotę to mamy duże szanse na wyjście z grupy – ocenił Ireneusz Pietrzykowski.– Prezentujemy się naprawdę dobrze w obronie, gdzie nie można mieć większych uwag po tym spotkaniu. Gorzej jest niestety kiedy to my mamy piłkę i powinniśmy konstruować ataki. Tutaj nie idzie za dobrze. Myślę, że awans jest w naszym zasięgu, a kluczowy będzie najbliższy pojedynek z Arabią Saudyjską – skomentował szkoleniowiec lidera III ligi ŁKS Probudex Łagów.- Nie mam pretensji do Roberta Lewandowskiego. Wielcy piłkarze na wielu turniejach nie strzelali karnych. Tak bywa – powiedział selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Czesław Michniewicz.W innym spotkaniu tej grupy Argentyna niespodziewanie uległa Arabii Saudyjskiej 1:2. W sobotę Polska zagra z Arabią Saudyjską (14.00), a Argentyna zmierzy się z Meksykiem (20.00).