W niedzielę, 27 listopada, w Kościele katolickim rozpoczął się adwent, czas refleksji i duchowego przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Pojęcie „adwent” pochodzi od łacińskiego słowa „adventus” oznaczającego „przyjście, nadejście króla”. Dla chrześcijan adwent jest radosnym oczekiwaniem na przyjście Chrystusa.
W liturgii ten czas dzieli się na dwie części. Podczas pierwszej, trwającej do 16 grudnia włącznie, wierni przygotowują się na ostateczne przyjście Chrystusa na końcu czasów. Druga – od 17 do 24 grudnia, kończąca się Wigilią – stanowi bezpośrednie przygotowanie do uroczystości Bożego Narodzenia.
– Adwent powinien służyć pogłębieniu wiary oraz wzmocnieniu ludzkich relacji – powiedział biskup diecezji sandomierskiej Krzysztof Nitkiewicz. – Nie chodzi tylko o gaszenie konfliktów, ale o większą wrażliwość na los drugiego człowieka.
Biskup nawiązał do wojny na Ukrainie i nowej fali uchodźców, której można się spodziewać w naszym kraju. – Trzeba będzie, tak jak na początku wojny, wykazać się i teraz gotowością przyjęcia tych ludzi u siebie. Zobaczyć w nich Jezusa, Maryję i Józefa, a wtedy poczujemy prawdziwą bliskość Chrystusa – dodał.
Wychodzić naprzeciw
Czas oczekiwania na Boże Narodzenie nie może mieć charakteru powierzchownego, nie może ograniczać się do domowych porządków, robienia prezentów, wspólnej kolacji wigilijnej czy też świątecznego obiadu.
– Bliżej Boga mamy szansę być na co dzień, dokonując dobrych uczynków. Adwent nie może być biernym oczekiwaniem, to jest wychodzenie naprzeciw naszego gościa z Nieba, wtedy jesteśmy zaangażowani całym sobą, nie ograniczamy się do roli widzów – podkreślił biskup Krzysztof Nitkiewicz.
Dzisiaj, w dobie poprawności religijnej, niektórzy unikają symboli religijnych nawet na świątecznych kartkach, unikają mówienia o przyjściu na świat Syna Bożego. Bywają sytuacje, że nawet na spotkaniach opłatkowych ich uczestnicy nie potrafią podać sobie ręki czy porozmawiać. I nawet nie z powodu innych przekonań, ale negatywnych ludzkich emocji. Dlatego podczas adwentu warto zadbać o wyciszenie się, które umożliwiają adwentowe nabożeństwa, na przykład roraty.
Zbliżyć się do Boga, gdy On zbliża się do nas
Dla księdza prałata Bogusława Pituchy, dyrektora Caritas Diecezji Sandomierskiej, adwent ma kilka wymiarów, ale przede wszystkim duchowy. Udział w rekolekcjach, roratach, spowiedź – to wszystko przygotowuje nas wewnętrznie na narodziny Jezusa Chrystusa, a jednocześnie uświadamia coś niezwykłego.
– To jest dla mnie wręcz wzruszające, gdy uświadamiam sobie, że w adwencie nie tylko my przybliżamy się do Pana Boga, ale i On zbliża się do nas. Bo przecież dla nas zstępuje z nieba na ziemię, przychodzi do każdego z nas. To napawa wielką radością, buduje i wzmacnia wiarę – mówi ksiądz Pitucha.
Adwent to również więcej czasu dla siebie nawzajem, ponieważ odbywają się spotkania bożonarodzeniowe, ludzie są bliżej siebie, lepiej się poznają. Same święta Bożego Narodzenia w naszej tradycji również mają wiele elementów wzmacniających międzyludzkie relacje. Razem śpiewamy kolędy, dzielimy się opłatkiem, wyciągamy do kogoś rękę na zgodę, nawet jeśli w ciągu roku nie udało się tego zrobić. W adwencie Caritas Diecezji Sandomierskiej, podobnie jak wszystkie tego rodzaju instytucje kościelne w kraju, organizuje Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom. To doskonała okazja, aby kupując wyjątkową adwentową świecę, podzielić się z potrzebującymi. Zebrane pieniądze są przeznaczane m.in. na świetlice socjoterapeutyczne, na dożywianie dzieci, zakup książek czy innych pomocy oraz na letnie kolonie.
Być gotowym do działania
O adwencie chętnie wypowiadał się papież Jan Paweł II. W 1983 roku, rozpoczynając adwent, papież stwierdził, że Chrystus stale jest nadzieją dla ludzi, którzy go oczekują. Nawiązał do tradycji porannej mszy adwentowej, zwanej roratami, podczas której zapala się specjalną świecę symbolizującą Maryję. Ojciec Święty podkreślił szczególną rolę Matki Jasnogórskiej w życiu narodu polskiego. Podczas audiencji generalnej 17 grudnia 2003 roku podkreślił, że sensem chrześcijańskiej nadziei, o której przypomina adwent, jest „wierne oczekiwanie, gotowość do działania i radosne otwarcie na spotkanie z Panem”. Ojciec Święty życzył wszystkim nadziei na pokój, radość i szczęście.
Adwentowa symbolika
O zbliżających się Świętach Bożego Narodzenia przypomina adwentowy wieniec. Gałązki z igliwiem symbolizują świąteczną choinkę, a cztery świeczki oznaczają kolejne tygodnie adwentu.
W Kościele podczas adwentu szaty liturgiczne są fioletowe. Kolor ten, powstały z połączenia błękitu i czerwieni, symbolizuje duchowość i cielesność, a także wcielenie Chrystusa, który jednoczy to, co boskie i to, co ludzkie.
W trzecią niedzielę adwentu, nazwaną „Gaudete” od łacińskiego słowa „radujcie się”, szaty liturgiczne mają różowy kolor, który oznacza przewagę światła i bliskość Bożego Narodzenia. Tego dnia w Rzymie papież tradycyjnie błogosławi figurki Dzieciątka Jezus, które na plac św. Piotra przynoszą włoskie dzieci.
W artykule wykorzystany został fragment tekstu Informacyjnej Agencji Radiowej.