Do 8 lat więzienia grozi 21-latkowi z Wałbrzycha, który miał pomagać schorowanym dziadkom, a od dłuższego czasu okradał ich oraz brał na nich pożyczki w parabankach. Mężczyzna usłyszał 11 zarzutów.
– Dzięki temu przez internet, w różnych parabankach, złożył wnioski o pożyczki. W okresie od lutego do czerwca tego roku udało mu się to kilkakrotnie i łącznie uzyskał ponad 5 tys. zł. Pieniądze trafiły na konto dziadków, którzy nic o tym nie wiedzieli. W tym samym czasie jednak, dysponując kartą płatniczą i danymi z konta internetowego, zaczął wykorzystywać pieniądze – zamiast do robienia opłat oraz zakupów dla najbliższych członków rodziny – do własnych celów – wyjaśniła asp. Aleksandra Pieprzycka z dolnośląskiej policji. Łączna kwota, jaką 21-latek pobrał z konta dziadków wyniosła ponad 10 tys. zł.
Pokrzywdzeni zorientowali się, że ktoś wyłudził na nich pożyczki dopiero, kiedy zaczęły przychodzić do nich wezwania do zapłaty od wierzycieli. Wówczas postanowili powiadomić policję.
– Ostatecznie cały proceder wyszedł na jaw i funkcjonariusze ustalili, kto popełnił szereg przestępstw na niekorzyść wałbrzyskich seniorów. 21-letni wnuczek został zatrzymany na terenie Szczawna-Zdroju. W trakcie wykonywanych czynności mundurowi dodatkowo udowodnili mężczyźnie, że wyniósł z mieszkania sprzęt muzyczny o wartości 700 zł – dodała asp. Pieprzycka.
21-latek usłyszał jedenaście zarzutów. Sześć dotyczy kradzieży mienia oraz gotówki z konta, a pięć oszustw. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.