Z powodu gołoledzi nawierzchnie chodników są bardzo śliskie. To z kolei powoduje, że ortopedzi w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach mają ręce pełne roboty.
Na szpitalny oddział ratunkowy w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach zgłasza się coraz więcej osób z uszkodzonymi kończynami, informuje Anna Mazur–Kałuża, rzecznik lecznicy na Czarnowie.
– Do szpitalnego oddziału ratunkowego zgłaszają się kolejni pacjenci z urazami kończyn. Od godz. 7 ortopeda udzielił pomocy około 10 pacjentom. W kolejce oczekujących są kolejne osoby. Lekarze liczą się z tym, że w ciągu dnia będą pojawiać się kolejni pacjenci z urazami nóg, czy rąk – mówi rzecznik.
Anna Mazur–Kałuża apeluje, by osoby, które nie muszą, nie wychodziły z domu.
– Apelujemy o rozwagę. Sugerujemy również, aby zwłaszcza osoby starsze nie wychodziły dzisiaj z domu, ponieważ bardzo trudno utrzymać równowagę na śliskiej powierzchni. Natomiast konsekwencje upadku mogą być poważne – dodała Anna Mazur–Kałuża.
Osoby, które zgłaszają się na szpitalny oddział ratunkowy w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, najczęściej mają złamane nadgarstki, łokcie i złamane stawy skokowe.