– Podniesienie wieku emerytalnego przez Platformę Obywatelską było wielkim oszustwem rządu Donalda Tuska – przekonywali podczas spotkania z dziennikarzami, świętokrzyscy przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Parlamentarzyści i samorządowcy przypominali, że w tym roku mija 10 lat od momentu, kiedy rząd PO-PSL podwyższył wiek emerytalny do 67 lat dla kobiet i mężczyzn.
Jak mówi poseł Krzysztof Lipiec, pełnomocnik kieleckiego okręgu Prawa i Sprawiedliwości, Tusk mimo deklaracji o tym, iż nie dokona zamachu na wiek emerytalny Polek i Polaków, zdecydował inaczej, co spotkało się wówczas z ogromny niezadowoleniem społecznym.
– Zmiana, którą nasz rząd wprowadził, przywracając wiek emerytalny do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, była zmianą rewolucyjną. Dziś chcemy ostrzec naszych wyborców, aby nie dali się oszukać, tak jak w 2011 roku lisom i niedźwiedziom, spod znaku Platformy Obywatelskiej, którzy przed wyborami parlamentarnymi obiecują Polsce różne niestworzone rzeczy, natomiast kiedy byli przy władzy ich domeną i przesłaniem było: „pieniędzy nie ma i nie będzie”. PO kiedy była u władzy decydowała się tylko na cięcia budżetowe, natomiast w latach rządów Prawa i Sprawiedliwości pokazaliśmy, że jesteśmy wiarygodnym ugrupowaniem, które dotrzymuje słowa – mówił.
Parlamentarzysta dodaje, że rząd Prawa i Sprawiedliwości wychodzi naprzeciw oczekiwaniom seniorów, miedzy innymi gwarantując każdego roku 13. i 14. emeryturę, a także coroczną waloryzację świadczeń, która w 2023 roku wyniesie co najmniej 250 zł.
Senator Krzysztof Słoń, wspomina, że w 2013 roku przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości aktywnie protestowali przeciwko rozwiązaniom wdrażanym przez ówczesny rząd. Jak dodaje, w wyniku podwyższenia wieku emerytalnego, wiele osób zostało skrzywdzonych.
– Tylko w 2017 roku, kiedy zaczął obowiązywać przywrócony przez nas wiek emerytalny 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, z prawa do przejścia na emeryturę skorzystało 280 tys. Polek i Polaków, rok później na emeryturę przeszło już 390 tys. Byli to ci, którzy za rządów naszych poprzedników nie mogli skorzystać z tego przywileju. My traktujemy możliwość przejścia na emeryturę jako przywilej. Natomiast wszyscy ci, którzy mają siłę i ochotę do tego, aby pracować po osiągnięciu wieku emerytalnego w Polsce pod rządami PiS mogą taką pracę podejmować – ocenia.
Senator dodaje, że od 2015 roku, świadczenie emerytalne wzrosło o prawie 90 proc. Jak zaznacza, emeryci regularnie mogą korzystać także z 13. i 14. emerytury. Zdaniem Krzysztofa Słonia, działania podejmowane przez poprzedni rząd, spowodowane były paniką ze względu na zły stan budżetu państwa. Jak przypomina, poza podniesieniem wieku emerytalnego, dokonano wówczas „skoku na pieniądze z OFE”.
W konferencji wziął udział także marszałek Andrzej Bętkowski, który podkreślił, że seniorzy są obecnie najliczniejszą grupą społeczną.
– Dlatego zarówno rząd, jak i samorządy działają w tym kierunku, aby osoby w wieku emerytalnym mogły cieszyć się spokojem w jesieni swojego życia. W ramach Funduszy Europejskich dla Świętokrzyskiego w najbliższym czasie przeznaczymy 335 mln zł na świadczenia z zakresu polityki senioralnej – podkreśla.
Jarosław Karyś, przewodniczący kieleckiej rady miasta podkreśla, że w kwestii wieku emerytalnego Platforma Obywatelska nie zdała egzaminu z odpowiedzialności.
– Po 2015 roku zmieniliśmy rzeczywistość, a przywrócenie wieku emerytalnego do 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet było dotrzymaniem słowa. Dziś PO, po raz kolejny zaklina rzeczywistość, obiecując wyborcom poprawę po dojściu do władzy, dla nas jest oczywiste, że tak się nie stanie. Powinni o tym pamiętać także Polacy – zaznaczył.
Andrzej Pruś, przewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego ocenia, że w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości nastąpiła zmiana filozofii funkcjonowania państwa w zakresie wydatkowania finansów publicznych, dzięki czemu polityka senioralna i emerytalna mogła ulec gruntownej przebudowie.
Jak stwierdził Mirosław Gębski, starosta powiatu kieleckiego, o wieku emerytalnym powinno decydować społeczeństwo i Polacy a nie politycy.
– Polacy zdecydowali już dwukrotnie o tym, iż nie chcą podwyższenia wieku emerytalnego zarówno w 2015, jak i 2019 roku, głosując na Prawo i Sprawiedliwość. Jeśli chcą, aby ta kwestia nie uległa zmianie powinni zagłosować na PiS także i w tym roku – dodał.