Wszyscy zawodnicy Industrii Kielce wrócili już z zakończonych w niedzielę mistrzostw świata i trenują w klubie. Poza problemami przemęczeniowymi nikt z tych, którzy na mundialu grali do końca nie narzeka na uraz. Kontuzjowany jest natomiast Michał Olejniczak.
– Kolano nadal go boli. Ten uraz ma przewlekłą historię. Nawarstwiające się obciążenia podczas mistrzostw spowodowały, że kolano zaczęło bardziej doskwierać. Michał jest teraz w tzw. protokole medycznym. Jeszcze przez kilka dni będzie pracował indywidualnie, ale mamy nadzieje, że w przyszłym tygodniu będzie do naszej dyspozycji – poinformował drugi trener kieleckiego zespołu Krzysztof Lijewski.
Reprezentanci swoich krajów wrócili z mistrzostw świata mocno przemęczeni.
– Obciążenia treningowe musimy teraz dostosować do poziomu zmęczenia zawodników po mundialu. Dlatego ci najbardziej eksploatowani podczas mistrzostw świata muszą dostać teraz nieco więcej odpoczynku i więcej trenować indywidualnie. Natomiast ci, którzy grali mniej albo szybciej skończyli turniej, jak np. Polacy albo w ogóle nie pojechali na mundial są w zupełnie innym rytmie i w najbliższym meczu będą mieć więcej obciążeń – dodał Krzysztof Lijewski.
Piłkarze ręczni Industrii Kielce po prawie dwumiesięcznej przerwie na mistrzostwa, tak jak pozostałe zespoły, wracają do rywalizacji na krajowym podwórku. W piątek (3 lutego) w 14. kolejce PGNIG Superligi mistrzowie Polski zmierzą się na wyjeździe z przedostatnim w tabeli Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.