31-letni Dawid B., oskarżony o usiłowanie zabójstwa znajomego byłej partnerki stanął przed sądem. Grozi mu dożywocie. Sędzia Jan Klocek z Sądu Okręgowego w Kielcach informuje, że dziś rozpoczął się proces w tej sprawie. Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Sąd przesłuchał też dwóch świadków. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 10 marca.
Postępowanie w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa we Włoszczowie. Jak wynika z ustaleń śledczych, oskarżony w lipcu rozstał się ze swoją partnerką. Początkowo liczył na odnowienie związku i nie chciał wyprowadzić się ze wspólnie zajmowanego mieszkania we Włoszczowie. Ostatecznie przebywał tam do połowy września.
Jeszcze przed opuszczeniem mieszkania zamontował w nim ukrytą kamerę, przy pomocy której obserwował kobietę. W ten sposób dowiedział się, że była partnerka po zakończeniu związku nawiązała znajomość z innym mężczyzną. W tym czasie Dawid B. nielegalnie nabył rewolwer.
21 września 2022 roku mężczyzna spotkał się z byłą partnerką i jej nowym znajomym, któremu groził pozbawieniem życia. Oskarżony wciąż posiadał klucze do mieszkania kobiety. 1 października napastnik wszedł do wnętrza z dwoma nożami. Zaatakował nimi nowego partnera, zadając mu kilka ciosów, głównie w tułów. W jego obronie stanęła kobieta.
W czasie tego ataku groził jej pozbawieniem życia. Rannemu mężczyźnie udało się zadzwonić na numer alarmowy i poinformować o zdarzeniu. Agresor uciekł, ale został zatrzymany przez policjantów. Pokrzywdzonemu pierwszej pomocy na miejscu zdarzenia udzieliła załoga pogotowia ratunkowego, a następnie karetką przewiozła go do szpitala, gdzie przeszedł operację. U kobiety stwierdzono lekkie obrażenia ciała.
30-letni agresor usłyszał sześć prokuratorskich zarzutów, w tym m.in. usiłowania zabójstwa i nielegalnego posiadania broni palnej. Grozi mu dożywocie.