Śrubek, Piksel, Mechaś oraz TuPśik – to tylko kilka z kilkudziesięciu propozycji imienia dla robopsa. Maszynę kupiła Politechnika Świętokrzyska.
Profesor Jakub Takosoglu, dziekan Wydziału Mechatroniki i Budowy Maszyn mówi, że uczelnia ogłosiła właśnie konkurs, który ma wyłonić imię dla robotycznego czworonoga. Pies jest wyjątkowo sprawny jak na mechaniczną konstrukcję, potrafi wchodzić po schodach i dotrze tam, gdzie nie dojadą tradycyjne roboty gąsienicowe lub kołowe.
– To spora inwestycja, bo cena psa przekracza 100 tys. zł. Natomiast my od razu go ulepszyliśmy. Zamontowaliśmy system LiDAR 3D, który służy do mapowania terenu, po którym robopies się porusza – tłumaczy dziekan.
Profesor Jakub Takosoglu zapewnia, że czworonożny robot nie będzie jedynie maskotką, ma służyć do ważnych badań między innymi w dziedzinie obronności, zwłaszcza z zakresu współpracy pojazdów naziemnych z dronami.
– Nasz czworonożny pies również do tego będzie wykorzystywany. Jego nośność to pięć kilogramów, więc może przenosić lekkie drony. Kiedy robot dotrze w miejsce docelowe, dron będzie mógł wystartować – mówi naukowiec.
Propozycje imienia dla robopsa można zgłosić w komentarzu na facebookowym profilu Politechniki Świętokrzyskiej.