Rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata – taki wyrok zapadł w sprawie Artura C., byłego zastępcy wójta Solca-Zdroju oskarżonego m.in. o niedopełnienie obowiązków BHP i nieumyślne doprowadzenie do śmierci.
Przypomnijmy, sprawa dotyczy tragicznego wypadku do którego doszło w 2017 roku we wsi Zołcza-Ugory. Dwóch pracowników Zakładu Komunalnego w Solcu-Zdroju miało przeprowadzić prace konserwacyjne w przepompowni. Mężczyźni zatruli się siarkowodorem. Jeden z nich zmarł w szpitalu. Zdaniem oskarżyciela, odpowiedzialność za to zdarzenie ponosi m.in. Artur C, ponieważ to w zakresie jego obowiązków znajdowała się odpowiedzialność za zadania wykonywane przez referat gospodarki komunalnej.
Oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Po kilku latach procesu usłyszał wyrok – poinformował Tomasz Durlej, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach.
– Sąd Rejonowy w Kazimierzy Wielkiej i Sąd Rejonowy w Busku-Zdroju zakończył postępowanie w tej sprawie. Oskarżony został uznany za winnego popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Sąd wymierzył mu karę roku pozbawienia wolności z dodatkowym zawieszeniem wykonania tej kary na okres 2 lat – zaznaczył rzecznik.
Oskarżonemu sąd wymierzył również karę grzywny w wysokości 4,5 tys. zł.
– Artur C. został także obciążony kosztami procesu. W pierwszej sprawie ok. 17, 5 tys. zł, w drugiej sprawie 2,4 tys. zł. Dodatkowo na rzecz osoby pokrzywdzonej sąd orzekł o zadośćuczynieniu w wysokości 5 tys. – dodał.
Wyrok jest nieprawomocny. Strony mogą złożyć apelację.