Wspólne śpiewanie powstańczych i żołnierskich pieśni odbyło się na Zamku Królewskim w Sandomierzu. Wydarzenie zorganizowano z okazji 79. rocznicy Akcji Burza oraz bitwy pod Pielaszowem.
Na dziedzińcu zamkowym pieśni intonowała Anna Przybysz, której akompaniował m.in. mąż Jacek. W gronie śpiewających był senator Jarosław Rusiecki, który powiedział, że jest to pięknie spotkanie, które ma w sercu ojczyznę, tym bardziej ważne, że zbliżamy się do rocznicy powstania warszawskiego, które jest ważne dla każdego Polaka.
– Tu, przed zamkiem królewskim w Sandomierzu jednoczy nas ta pieśń żołnierska, pieśń powstańczej Warszawy, bo myślimy o powstańcach, o tym, co zrobili dla nas, dla ojczyzny i dla stolicy. Dziś możemy być razem i oddajemy im hołd – dodał senator.
Burmistrz Sandomierza Marcin Marzec podkreślił integracyjny wymiar wspólnego śpiewania, które zjednoczyło nie tylko mieszkańców miasta, ale i osoby z różnych stron kraju. Dodał, że jest to wstęp do obchodów rocznicy bitwy pod Pielaszowem z 1944 foku, kiedy to zginęło wielu młodych sandomierzan.
Uczestnicy wspólnego śpiewania byli zachwyceni zarówno samym pomysłem, scenerią, jak i atmosferą. Chwalono charyzmę solistki Anny Przybysz i sposób, w jaki potrafiła rozbudzić emocje.
– Bardzo mi się podoba to spotkanie, mamy tu samych patriotów, takich fajnych, współczesnych patriotów. Czasami korzystam ze ściągawki tekstowej, ale większość tych piosenek znam na pamięć i z przyjemnością spędzam tu czas – powiedział pan Jan.
Część uczestników miała stroje z elementami nawiązującymi do czasów wojennych.