Jesień to czas, kiedy do laryngologów zgłasza się wiele osób z chorobami górnych dróg oddechowych i anginami. Jak podkreślają lekarze, często są one spowodowane problemami z migdałkami. W wielu przypadkach konieczne jest ich usunięcie.
Otolaryngolog Mariola Chlebicka-Haduch tłumaczy, że migdałki pełnią ważną rolę w organizmie, czyli odpowiadają za odporność.
– Jednak częste infekcje mogą doprowadzić do ich rozrostu, a to z kolei do niedrożności nosa, bezdechu, nawracającego zapalenia uszu i wielu innych problemów. Dlatego w niektórych przypadkach usuwa się je chirurgicznie – mówi lekarka.
Specjaliści podkreślają, że w przypadku dzieci do 6. roku życia migdałki się przycina. Usuwanie tego organu przeprowadzane jest u starszych dzieci i dorosłych. Sławomir Okła, kierujący kliniką Chirurgii Głowy i Szyi ŚCO podkreśla, że zabieg usunięcia migdałków nie jest skomplikowany, ale ważne, żeby wykonywał go doświadczony lekarz, ważny jest też sprzęt używany podczas operacji. Szczególnie dotyczy to operacji u dzieci. Pacjent po zabiegu dochodzi do siebie około 2 tygodni. Najwięcej tego typu zabiegów wykonywanych jest jesienią.