W miejscu kaźni żołnierzy niezłomnych w lesie koło Zgórska odsłonięty zostanie pomnik poświęcony pamięci osób, które walczyły i zginęły z rąk Urzędu Bezpieczeństwa.
Trwają ostatnie prace przy montażu monumentu autorstwa kieleckiego rzeźbiarza Sławomira Micka.
Jak mówi rzeźbiarz – pomnik symbolizuje wszystkich żołnierzy wyklętych nie tylko tych pomordowanych w zgórskich lasach.
– To symboliczne upamiętnienie niezłomnych, których rozstrzeliwano w lasach, również w tym miejscu odnaleziono osiem grobów zamordowanych żołnierzy. Chciano ich wyciąć z kart historii, dlatego monument i przedstawione na nim sylwetki również zdają się być wycięte. Centrum pomnika stanowi więzienna ściana z oknem, które będzie zakratowane. Na monumencie znajdzie się także orzeł Wojska Polskiego z widocznymi przestrzelinami. Natomiast nad monumentem górował będzie biały krzyż, nawiązujący do brzozowych krzyży, które najczęściej były stawiane na mogiłach poległych żołnierzy – dodaje.
Autor wyjaśnia, że pomnik został wykonany z betonu zmieszanego z opiłkami żelaza, imitującego korozję, przez co monument będzie sprawiał wrażenie wykonanego z metalu. Pomnik ma około pięciu metrów długości. Monument stanął na leśnej polanie w pobliżu ścieżki prowadzącej do miejsca, gdzie funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa dokonywali egzekucji. Prace zakończą się w grudniu, natomiast oficjalne odsłonięcie monumentu zaplanowane jest we wrześniu przyszłego roku.
Zadowolony z powstania monumentu jest Dionizy Krawczyński, prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych Jodła, które razem z Fundacją „Niezłomni” zaangażowane było w poszukiwania miejsc spoczynku osób, rozstrzelanych przez kielecki Urząd Bezpieczeństwa. Jak podkreśla, pomnik będzie miejscem, przy którym odbywać się będą główne uroczystości patriotyczne poświęcone Niezłomnym.
– Chcieliśmy przygotować miejsce w którym będzie można organizować każdego roku wydarzenia upamiętniające Żołnierzy Niezłomnych, które dotychczas odbywały się w historycznym miejscu kaźni tuż przy dołach śmierci, w których okupanci spod znaku sierpa i młota mordowali żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego – dodaje.
– Poza pomnikiem chcemy zorganizować także tutaj ścieżkę edukacyjną, w ramach której chcemy pokazywać młodemu pokoleniu, tragiczne losy członków i żołnierzy Państwa Podziemnego – dodaje.
Wójt Nowin Sebastian Nowaczkiewicz, podkreśla, że lasy między Zgórskiem a Szewcami są szczególnym miejscem pamięci na mapie regionu.
– To dzięki zaangażowaniu i nieustępliwości rodzin pomordowanych, ale także pasjonatów historii udało się odnaleźć groby żołnierzy podziemia niepodległościowego, którzy przez swoich oprawców zostali skazani na zapomnienie. Miejsce powstania pomnika wydaje się naturalne. On upamiętnia nie tylko tych, którzy groby zostały odnalezione, ale wszystkich, zabitych w tych lasach i murach kieleckiego więzienia. Ten pomnik ma upamiętniać wszystkich, którzy nie godzili się z narzuconą po zakończeniu II wojny światowej władzą komunistyczną – dodaje.
Oficjalne odsłonięcie pomnika zaplanowano na 15 września 2024 roku. Uroczystość będzie połączona z rocznicą bitwy partyzanckiej pod Szewcami z 16 września 1944 roku.
Z inicjatywą budowy pomnika wystąpili przedstawiciele Fundacji „Niezłomni”. Od 2015 roku prowadzą oni w zgórskich lasach poszukiwania miejsc spoczynku osób, które zostały rozstrzelane i w tajemnicy pochowane.
Do tej pory w Zgórsku odnaleziono miejsca pochówku ośmiu osób, z czego siedem udało się zidentyfikować. To kapitan Aleksander Życiński ps. „Wilczur”, porucznik Karol Łoniewski ps. „Lew”, Józef Figarski ps. „Śmiały” i Czesław Spadło, ps. „Mały”. Odnaleziono również ciała Jana Wosińskiego, Piotra Pecela i Romana Mojewskiego ps. „Róg”.
Wszyscy zostali pochowani z honorami na różnych cmentarzach na terenie województwa świętokrzyskiego.