Mieszkańcy Kielc zgłaszają problem z przyciskami w parkomatach. Nie zawsze działają, często się zacinają i wymagają wielokrotnego naciskania, by bilet ostatecznie wydrukować.
Problem dotyczy parkomatów, które znajdują się w ścisłym centrum Kielc. Mieliśmy zgłoszenia dotyczące między innymi urządzenia przy ulicy Paderewskiego, w okolicy skrzyżowania z IX Wieków Kielc, a także koło ratusza. Mieszkańcy, których zapytaliśmy o komfort korzystania z parkomatów, skarżyli się na nie.
Mirosław Kruszyna, kierownik strefy płatnego parkowania w Kielcach informuje, że takie zgłoszenia faktycznie trafiają do urzędu, a ich częstotliwość zwiększyła się w czasie pandemii koronawirusa.
– Dużo osób zaczęło korzystać z parkomatu z użyciem kluczyków samochodowych albo innych ostrych narzędzi, chyba przed obawą bezpośredniego kontaktu z urządzeniem, którego dotykały też inne osoby. Od 2014 do 2020 roku wymieniliśmy z przyczyn uszkodzeń mechanicznych zaledwie trzy takie przyciski – mówi.
Natomiast tylko w zeszłym roku przycisków wymieniono już około 20.
– Rzeczywiście dużo zgłoszeń dotyczy parkomatu przy ulicy Piotrkowskiej w Kielcach, być może tam częściej niż gdzie indziej dochodzi do tego typu „obsługi” urządzenia. Na bieżąco weryfikujemy te awarie i na nie reagujemy, wymieniając płytki z przyciskami na nowe – zapewnia.
Na sugestię, że być może nie chodzi jedynie o nieodpowiednie korzystanie z parkomatów przez kielczan lecz o ich eksploatację – parkomat przy ul. Piotrkowskiej z uwagi na sąsiedztwo ratusza jest często używany – kierownik zaprzecza, powołując się ponownie na argument, że dawniej ten problem nie występował. Przekonuje, że trzeba „czule” przycisk nacisnąć, a sprzęt jest na bieżąco serwisowany.
Kierownik zaznacza, że w przypadku awarii należy zgłosić ją do urzędu i pobrać bilet w innym parkomacie. Zachęca też do korzystania z aplikacji mobilnych, które umożliwiają zakup biletu lub skorzystanie z darmowego czasu postoju.