Sandomierscy sadownicy twierdzą, że dzięki utrzymującej się w ostatnich dniach wysokiej temperaturze i sporej wilgotności wegetacja roślin przyspieszyła. Kwitły agrest i porzeczka oraz niektóre drzewa owocowe, w tym morele.
Marcin Kaca, nauczyciel w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu mówi, że okres kwitnienia moreli przypadał na przełom marca i kwietnia. W tym czasie były bardzo dobre warunki do zapylenia kwiatów.
– W ciągu najbliższych kilkunastu dni najważniejsze jest to, aby temperatura nie spadła w nocy poniżej zera, ponieważ przy otwartym kwiecie nawet minus jeden stopień wystarczy, aby zaszkodzić morelom. W ubiegłym roku niska temperatura i opady deszczu uniemożliwiły kwitnienie tych drzew i ich owoców było w naszym regionie jak na lekarstwo – mówi nauczyciel.
Jak dodaje Marcin Kaca, wytrzymałość pąków drzew owocowych zależy od stopnia ich rozwoju. Zielony pąk jest w stanie wytrzymać nawet 3-4 stopnie poniżej zera.
Za kilkanaście dni kwitnąć będą jabłonie, grusze, wiśnie i śliwy.