65-letnia mieszkanka gminy Bodzechów, która zainwestowała na rynku kryptowalut została oszukana. Kobieta, przeglądając w kwietniu jedną ze stron internetowych, trafiła na reklamę firmy, z treści której wynikało, że inwestując w ten sposób może zarabiać kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie. W efekcie straciła pieniądze.
Jak informuje Ewelina Wrzesień, oficer prasowy komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim – mieszkanka gminy Bodzechów zgłosiła sprawę oszustwa funkcjonariuszom. Powiedziała, że skuszona ofertą kliknęła w ikonę zamieszczoną w reklamie internetowej, a następnie wpisała swój numer telefonu w formularzu kontaktowym.
Z pokrzywdzoną po kilku dniach skontaktował się telefonicznie mężczyzna, który przedstawił jej atrakcyjną ofertę inwestycji i zaoferował pomoc w szybkim, a zarazem prostym pomnożeniu pieniędzy. Na początku kobieta miała wpłacić 10 tys. euro. Skuszona atrakcyjną wizją zysku seniorka, za namową rozmówcy, zainstalowała następnie na swoim komputerze oprogramowanie do zdalnej obsługi pulpitu. Na oczach kobiety oszuści przelewali pieniądze z jej konta celem pomnożenia ich na giełdzie kryptowalut. Kobieta po zalogowaniu się na koncie inwestycyjnym, widziała, że jej pieniądze szybko powiększą swoją wartość.
Niestety, zamiast zysku poniosła straty. Kiedy chciała wypłacić pieniądze okazało się, że musi dokonać kolejnej wpłaty w wysokości 12,9 tys. euro. Oszuści przekonywali ją, że ta wpłata potrzebna jest do odblokowania środków. Wtedy też kobieta zorientowała się, że padła ofiarą cyberprzestępców. Łącznie straciła ponad 50 tys. euro.
Policja przestrzega, by w trakcie zawierania transakcji w Internecie zawsze kierować się zdrowym rozsądkiem. Obietnica superatrakcyjnej inwestycji często okazuje się oszustwem. Nigdy nikomu nie powinniśmy udostępniać danych logowania do swojego konta bankowego oraz danych karty płatniczej. Jeśli „konsultant” proponuje zainstalowanie oprogramowania do obsługi zdalnego pulpitu, możemy być pewni, że to oszustwo.