Znakomicie zakończyli sezon ligowy piłkarze Staru Starachowice. W ostatniej, 34. kolejce III ligi pokonali przed własną publicznością lidera tabeli i już drugoligowca, Wieczystą Kraków 2:1 (1:0).
Prowadzenie dla gospodarzy zdobył w 21 min. Sławomir Duda.
– To mój pierwszy gol w barwach Staru i cieszę się, że przełamanie wreszcie przyszło w ostatniej kolejce. Znalazłem się po rzucie rożnym w dobrej sytuacji, piłka spadła mi pod nogi, uderzyłem dosyć mocno i było 1:0. Jednak to nie było najważniejsze. Ważne jest to, że dobrze podsumowaliśmy ten udany sezon, zakończony świetnym wynikiem punktowym – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce doświadczony 34-letni pomocnik Staru Sławomir Duda.
Ozdobą meczu był gol na 2:0 strzelony w 73 min. bezpośrednio z rzutu wolnego przez Adriana Szynkę.
– Tak właśnie chciałem uderzyć, nad murem. Bramkarz jeszcze dotknął piłkę, ale mimo to wpadła do siatki. Zasłużenie wygraliśmy, bo przez cały mecz byliśmy lepsi. Tylko na chwilę straciliśmy koncentrację, gdy zawodnik gości dostał czerwoną kartkę. Szkoda, że zabrakło skuteczności, bo wynik mógł być wyższy – podsumował Adrian Szynka.
Wieczysta honorową bramkę zdobyła w ostatniej akcji meczu, kiedy to z najbliższej odległości piłkę do siatki wpakował Oliwier Skoczeń. Goście kończyli w „dziesiątkę”, bo w 52 min. Szymon Rygiel otrzymał czerwoną kartkę za faul na wychodzącym na „czystą” pozycję napastniku gospodarzy.
Przed piłkarzami Staru jeszcze jeden akcent tego sezonu. 15 czerwca w finale Chemar Rurociągi Okręgowego Pucharu Polski zmierzą się na Suzuki Arenie z innym III ligowcem, Czarnymi Połaniec.