– Liczyliśmy na to, że uda nam się wskoczyć na podium, ale nie sądziliśmy, że będzie to aż tak duża przewaga nad Trzecią Drogą – tak wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego skomentował Dawid Lewicki, lider Konfederacji w województwie świętokrzyskim.
Jak dodał, Donald Tusk skanibalizował swoich koalicjantów, czyli Trzecią Drogą i Lewicę.
– Jeśli zobaczymy jaka była różnica procentowego poparcia poszczególnych partii między wczorajszymi wyborami, a wyborami samorządowymi w październiku 2023 roku, to to co straciła Trzecia Droga i Lewica względem wyborów październikowych praktycznie poszło na konto Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej. To jest dla mnie zaskakujące i może w najbliższym czasie zwiastować pewne nieporozumienia i tarcia w rządzie – dodał lider Konfederacji w regionie świętokrzyskim.
Zdaniem Dawida Lewickiego, Lewica dość mocno i dość radykalnie będzie musiała walczyć o swój elektorat, by odbić go z rąk Platformy Obywatelskiej, co z kolei może osłabić rząd.
Zaskoczeniem dla lidera Konfederacji jest także wysoki wynik Prawa i Sprawiedliwości.
– Prawo i Sprawiedliwość ma swój żelazny elektorat, który na tę partię zawsze głosuje. Zaskoczony jestem także niską frekwencją. Do urn poszło zdecydowanie mniej osób niż podczas wyborów samorządowych w październiku 2023 roku. To świadczy o tym, że ludzie są zmęczeni już polityką i tym maratonem wyborczym. Nie wierzą politykom i szukają alternatywy. Tą alternatywą w tych wyborach była Konfederacja – dodał Dawid Lewicki.
Konfederacja z wynikiem 12,08 proc., po Koalicji Obywatelskiej i Prawie i Sprawiedliwości zajęła trzecie miejsce w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego, pokonując tym samym Trzecią Drogę i Lewicę.