105 razy wyjeżdżali w poniedziałek (10 czerwca) strażacy do usuwania skutków nawałnic, które przeszły nad regionie świętokrzyskim. Głównie były to podtopienia, takich interwencji odnotowano 90. Pozostałe dotyczyły połamanych konarów drzew i zalanych dróg.
Najbardziej ucierpiało południe województwa. 49 raz strażacy interweniowali w powiecie buskim, 20 w powiecie kazimierskim i 13 w powiecie pińczowskim.
Ulewa przeszła też nad Kielcami. Strumienie wody płynęły zalanymi ulicami. Studzienki kanalizacyjne nie były w stanie tak dużej ilości wody, co powodowało wyrzucanie pokryw studzienek.