Zieleń zamiast betonu – to najważniejsze założenie rewitalizacji ostrowieckiego rynku. W planie jest urządzenie tu ogrodów deszczowych. Mają pojawić się także nowe nasadzenia roślin.
Zmiany obejmą całą płytę rynku – informuje prezydent Ostrowca Artur Łakomiec.
– Pojawią się cztery ogrody deszczowe, po każdej stronie rynku. W miejscu, gdzie teraz znajduje się fontanna – powstanie kawiarnia. Piętro wyżej będą pergole i tam również mieszkańcy będą mogli złapać chwilę oddechu. Na samej górze mamy zamiar umieścić instalacje fotowoltaiczne – wymienia.
W ramach przebudowy zostanie też wymienione przyłącze kanalizacji deszczowej. Pojawi się zbiornik na wody opadowe oraz instalacja pozwalająca na nawadnianie terenów wokół rynku. Projekt obejmie również wymianę nawierzchni utwardzonych na wodoprzepuszczalne.
W ramach przebudowy pojawi się nowe oświetlenie na rynku. Po wymianie lamp, możliwa będzie modyfikacja barw i natężenia światła. Sama fontanna nie zniknie, ale zostanie przeniesiona w inne miejsce i znacznie zmieniona wizualnie. Ma składać się ze 100 dysz i dodatkowego oświetlenia, co da możliwość wykonywania pokazów świetlnych z muzyką.
Mieszkańcy uważają, że planowane zmiany poprawią wygląd rynku i będą zachętą do częstszego odwiedzania tego miejsca.
– Bardzo się cieszę, tylko szkoda, że tak późno. Można było o takich pracach pomyśleć, zanim zabetonowano nasz rynek. Z pewnością taka zmiana przyniesie pozytywny odbiór i wszystkim się spodoba. Kocham zieleń, kwiaty, ptaki, całą naturę. Kiedyś tu było inaczej, to miejsce tętniło życiem, było zielono. Teraz rzadziej można tu spotkać ludzi, jest gorąco od ziemi. Te zmiany pozwolą przynieść w końcu normalność – mówili nasi rozmówcy.
Całkowity koszt rewitalizacji wyniesie około 20 mln zł. Gmina uzyskała dofinansowanie w wysokości niemal 4,5 mln zł z programu Pomoc Techniczna dla Funduszy Europejskich. Samorząd chciałby jednak pozyskać na ten cel dodatkowe pieniądze, tak, aby dotacja w sumie pokryła 85 proc. kosztów.