Strażacy i policjanci ruszyli na pomoc 17-latkowi, który w piątek (11.10.) przed godziną 22.00 zsunął się ze ściany skalnej na terenie Rezerwatu Ślichowice w Kielcach. Nastolatek może mówić o ogromnym szczęściu, ponieważ spadł na rośliny, które zamortyzowały upadek.
Jak informuje dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji Grzegorz Dudek, wstępne ustalenia policji wskazują, że młody Kielczanin przeszedł przez barierkę zabezpieczającą.
– Następnie zsunął się ze ściany skalnej, z wysokości ok 30 metrów do nieczynnego kamieniołomu. Na miejsce udali się policjanci i strażacy, którzy wydobyli go z kamieniołomu. Przytomny został przewieziony do szpitala. Z naszych informacji wynika, że nie doznał poważnych obrażeń – relacjonuje.
Jak się okazało, nastolatek był nietrzeźwy.
Strażacy uzupełniają, że chłopak znajdował się w towarzystwie swojego kolegi, drugiego 17-latka, który wezwał pomoc. Na miejscu pracowała grupa wysokościowa.